Żużel. Wiemy, dlaczego trener Chomski nie wpisał Jakobsena w awizowanym składzie. Duńczyk bezpiecznikiem trenera Stali
Fredrik Jakobsen został sprowadzony przez Stal po kontuzji Andersa Thomsena. Spisywał się nieźle, ale w składzie na mecz z Włókniarzem go nie ma. Trener Stanisław Chomski mówi nam jednak, że ostateczne decyzje zapadną po treningu.
Zapytaliśmy trenera Stanisława Chomskiego, skąd takie, a nie inne decyzje odnośnie awizowanego składu. Szkoleniowiec Stali wyjaśnił nam, że po czwartkowym treningu jeszcze mogą zajść w nim zmiany. Chomski mówi, że zastosował wariant bezpieczny.
Czytaj także: Kibice z Ostrowa skarżą się na klub z Gniezna. Rzecznik Startu wyjaśnia
- Chcę zobaczyć, jak będzie wyglądał Thomsen po kontuzji - mówi nam Chomski. - Może się okazać, że przejedzie kilka kółek i nie będzie gotowy do tego, by pojechać w meczu. Wtedy wskoczy za niego Jakobsen, którego trzymam w odwodzie - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Zobacz kapitalny wyścig Bartosza Zmarzlika! Kronika 13. kolejki PGE Ekstraligi- Pisząc taki, a nie inny awizowany skład dmucham na zimne - komentuje Chomski. - Mamy konkretne znaki zapytania, dlatego wolałem zostawić sobie Jakobsena w odwodzie. Po treningu dowiemy się co z Thomsenem. Jeśli będzie w porządku, to czekamy na mecz, w którym też wszystko może się zdarzyć. Nie wiemy, jak pojedzie Thomsen, nie wiemy, jak spisze się Kildemand, więc w razie czego Jakobsen będzie czekał w pogotowiu. Na pewno nie będę działał, jak w Get Well, gdzie zawodnik był wpisywany do składu, a potem nie jechał, ale jeśli ktoś zawiedzie raz, czy drugi, to będzie go kim zastąpić - kwituje Chomski.
Stal musi wygrać z Włókniarzem minimum 48:42, bo tylko to gwarantuje jej wygraną za trzy, a ta daje szansę na bezpieczne szóste miejsce na koniec sezonu. Pod warunkiem, że Speed Car Motor Lublin nie zremisuje bądź nie wygra w Grudziądzu.
Follow @ostafinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>