Car Gwarant Start Gniezno bardzo chce awansować do finału Nice 1.LŻ. Tylko tak można wytłumaczyć wypożyczenie Romana Lachbauma z MRGARDEN GKM-u Grudziądz. 21-latek był rewelacją piątkowego meczu swojej drużyny ze Speed Car Motorem Lublin (52:38). Tutaj przeczytasz jak oceniliśmy jego występ.
Lachbaum w 2017 roku podpisał 5-letni kontrakt z GKM-em. W drużynie zadebiutował dopiero w miniony piątek. I od razu skradł serca kibiców pięknym atakiem na Grigorija Łagutę. Akcję porównano do tego, co zrobił Emil Sajfutdinow w Częstochowie, w meczu forBET Włókniarz - Fogo Unia Leszno, gdzie pojechał jak w beczce śmierci. Rafał Dobrucki, który komentował piątkowy mecz w Eleven Sports zachwycał się popisem Lachbauma. - Trzeba mieć dużą odwagę, by coś takiego zrobić - mówił (więcej przeczytasz o tym TUTAJ).
GKM już zakończył sezon, ale Lachbaum ma teraz pomóc Car Gwarant Startowi w walce o PGE Ekstraligę. Inna sprawa, że start zawodnika w rewanżowym meczu Starty w Ostrowie stoi pod znakiem zapytania. Start dogadał temat wypożyczenia z GKM-u w piątek, kiedy jeszcze nie wiedział, co będzie z GP Challange w Gorican. W Gnieźnie bano się, że zawody mogą zostać przełożone na niedzielę, a to by oznaczało absencję Juricy Pavlica. To na jego miejsce był szykowany ewentualnie Lachbaum. Eliminacje do GP odbyły się jednak w terminie, więc nie wiadomo, czy w tej sytuacji Rosjanin dostanie szansę od Startu. Jest na miejscu. Wiele wskazuje na to, że pojedzie tylko wówczas, gdyby do Ostrowa nie dotarł (względnie miał kłopoty), któryś z gnieźnieńskich zawodników.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kosmiczny mecz Roberta Lewandowskiego! Hat-trick Polaka przeciwko Schalke! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]