Opady deszczu nawiedzają południe Polski od kilku dni. W niektórych miejscach doprowadziły nawet do powodzi. Kibice żużla obawiają się dlatego, czy niedzielne spotkanie Włókniarza ze Stalą dojdzie do skutku. Dla wszystkich zainteresowanych mamy jednak dobrą wiadomość, jeśli Częstochowy nie nawiedzą ulewy, to niedzielne widowisko z pewnością dojdzie do skutku. W piątkowe popołudnie żużlowcy biało-zielonej drużyny trenowali w krajowym składzie na przyczepnym torze. Trener Włókniarza, Grzegorz Dzikowski będzie musiał stanąć przed trudnymi wyborami, bowiem awizowany w składzie na niedzielne spotkanie Sławomir Drabik miał widoczne problemy z płynną jazdą. Problemów takich nie mieli za to Michał Szczepaniak i Borys Miturski. Na treningu zjawił się także po cywilnemu Anglik Lewis Bridger, który w niedzielę zastąpi swego rodaka Taia Woffindena na pozycji juniorskiej.
