Żużel. PGE Ekstraliga. Get Well - Stelmet Falubaz: Złamane żebra i odma płucna Pedersena (aktualizacja)

WP SportoweFakty / Dawid Skrzypiński / Na zdjęciu: moment po upadku Nickiego Pedersena i Jacka Holdera
WP SportoweFakty / Dawid Skrzypiński / Na zdjęciu: moment po upadku Nickiego Pedersena i Jacka Holdera

Już w pierwszym wyścigu pojedynku Get Well i Stelmet Falubazu Nicki Pedersen doznał groźnej kontuzji. Dokładne szczegóły nie są znane, ale wiadomo, że zawodnik gości w tym meczu już nie wystąpi.

Rywalizacja Get Well Toruń ze Stelmet Falubazem Zielona Góra nie ma wielkiej stawki. Dla gospodarzy ten mecz jest pożegnalnym w najwyższej klasie rozgrywkowej, goście zaś wiedzą, że sezon zakończyli na trzecim miejscu i już myślą o fazie play-off. Zawodnicy jednak nie odpuszczają i skutkiem tego był groźny upadek już w pierwszym wyścigu.

Rozpoczęcie rywalizacji w tym meczu odbywało się na raty. W pierwszym podejściu na wejściu w wiraż zabrakło miejsca dla Nickiego Pedersena. Sędzia długo oglądał powtórki, ale zdecydował się dopuścić ponownie całą czwórkę żużlowców do startu.

Czytaj również: Nie będziemy przepraszać Motoru

W drugim podejściu do tego biegu na torze ponownie lądował Pedersen. Duńczyk znajdował się na trzeciej pozycji po wyjściu z pierwszego wirażu, ale po wewnętrznej mocno rozpędzał się Jack Holder. Australijczyk już prawie minął rywala przed wejściem w drugi łuk i zdecydował się zamknąć mu tor jazdy, dociskając go do bandy. Pedersen jednak się nie poddał i Holder upadł na tor. Chwilę później leżał również Duńczyk.

ZOBACZ WIDEO Guzowski: Rozmawiam z Gollobem o kontuzji. Mówimy sobie, że jutro będzie lepiej

- Na pierwszym wirażu wywiózł mnie Martin Vaculik, ale później złapałem dobrą prędkość i wyprzedziłem Nickiego. Kiedy akurat go mijałem, on zaczął zacieśniać swój tor jazdy i doszło do tego upadku. Mam nadzieję, że z nim wszystko w porządku - tłumaczył po wyścigu Holder.

Zobacz również: Drabik ma problemy ze sprzętem

Zawodnik Stelmet Falubazu upadał w zasadzie prosto na bark, którego ból odczuwał po runięciu na tor. Ponadto jego mechanicy poinformowali dziennikarzy o bólach w klatce piersiowej. Pedersen na noszach opuścił tor i od razu został karetką odwieziony do szpitala na dokładniejsze badania. Już teraz wiemy, że Falubaz będzie kończył ten mecz bez jego udziału. Jack Holder został wykluczony z powtórki, a Pedersena zastąpił Damian Pawliczak.

AKTUALIZACJA 19:10:

Jak poinformował Sergiusz Ryczel Nicki Pedersen ma złamane żebra oraz odmę płucną. Dziennikarz nSport+ zaznaczył jednak, że są to informacje nieoficjalne. Wszystko wskazuje więc na to, że Duńczyk nabawił się takiej samej kontuzji, jakiej przed sezonem doznał Rune Holta. Jeśli te informacje się potwierdzą, dla Pedersena będzie to koniec ligowego sezonu w Polsce. Falubaz w jego miejsce może wystawić do składu Martina Smolinskiego.

Komentarze (37)
avatar
kiks
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Nieudacznik Holder załatwił spadek z e-ligi Toruniowi, a teraz też brak medalu dla ZG. 
avatar
sympatyk żu-żla
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Patrząc na mecz w zależności jak kto sądzi .Według mnie Falubaz odpuścił kontrolując przebieg spotkania. Falubaz po wygranym meczu nic by nie zyskał w tabeli, Toruń wygrał i tak leci .jednym zd Czytaj całość
avatar
------
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Szkoda nikiegi ale dobrze Zielonce za te wszystkie tory w których zielona płakała że są nie regolaminowe inie do jazdy oliwa sprawiedliwa walić zieloną 
katia srebrny kask
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nicki kiedyś jeździł ostro, ale teraz już to nie jest ten sam Nicki. Jednak mam większy szacunek dla Nickiego, bo ma więcej osiągnięć sportowych niż pyskaty i nieopierzony Jack Holder. Zdrówka Czytaj całość
avatar
FalubazJarak
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdròwka Dziki to najważniejsze