Żużel. Marcin Jędrzejewski: Spiker do zwolnienia! Przygotowania do meczu? Whisky z colą!

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Marcin Jędrzejewski
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Marcin Jędrzejewski

- Dokonaliśmy cudu nad Brdą! Dziękujemy kibicom, którzy przyszli na stadion i pozdrawiamy tych, którzy się nas obrazili po meczu w Poznaniu. Mieli takie prawo - cieszył się po największej w historii żużlowej remontadzie Marcin Jędrzejewski.

Marcin Jędrzejewski był jednym z tych zawodników, którzy sukces przeżyli najmocniej. Jest przecież wychowankiem bydgoskiej drużyny, który nigdy nie krył swojej miłości i przywiązania do biało-czerwonych barw. - Wrażenia są nieziemskie. Udowodniliśmy, że wiara czyni cuda. Dokonaliśmy dzisiaj cudu nad Brdą! - cieszył się były kapitan ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz.

- Dziękujemy bardzo tym kibicom, którzy przyszli dziś na stadion i pozdrawiamy tych, którzy się na nas obrazili po meczu w Poznaniu. Oczywiście mieli do tego prawo, bo tam było naprawdę ciężko, ale na swoim torze skoncentrowaliśmy się i daliśmy radę - mówi.

Szczególne zainteresowanie budzi ogromny progres w jeździe Polonistów, który dokonał się na przestrzeni tygodnia. Wielu ludzi zastanawiało się jak wyglądał specjalny tryb przygotowań do meczu wdrożony przez Polonię. - Musicie spytać Josha Grajczonka o to co najbardziej lubi pić. Whisky z colą, czyli jak my to mówimy "Speedway cola" i daliśmy radę - śmieje się Jędrzejewski.

Po ogromnym domowym zwycięstwie Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań mało kto wierzył w odrobienie strat. Nawet prezes Jerzy Kanclerz miał co do tego spore wątpliwości. - Zrobiliśmy prezesowi psikusa! I bardzo dobrze! Spiker też nie wierzył i powiedziałem wtedy: "Spiker do zwolnienia!", bo co to za spiker co nie wierzy we własną drużynę? Ważne, że my nie straciliśmy wiary. Udało się nam! - kończy.

Czytaj także: Trudne chwile poznańskich zawodników. "Przykre, gdy kibice odpowiadają środkowym palcem"
Czytaj także: Siedmiu wspaniałych: Matic Ivacic cichym bohaterem. Wyróżnienie dla Davida Bellego

ZOBACZ WIDEO Vaculik zdradza jak wyglądała męska rozmowa Pedersena z Jensenem

Komentarze (25)
avatar
zong
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest przecież wychowankiem bydgoskiej drużyny, który nigdy nie krył swojej miłości i przywiązania do biało-czerwonych barw. Czytaj całość
avatar
brak_zawodnika
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
8
Odpowiedz
Dalej żyjcie w przekonaniu że wygrali to w sportowej walce. Kiedyś był "piłkarski poker", teraz jest żużlowy. A przecież właśnie o kanclerzu mówią jaki to z niego pokerzysta... 
PAT Piła
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Oni nadal myślą że są tacy super?Przecież już wszyscy wiedzą dlaczego chłopaki z PSŻ nie pojechali. 
avatar
yes
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jużwiem co to jest remontada, do tego w (polskim) żużlu... 
avatar
Rysio-z-Klanu
18.09.2019
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Wiara czyni cuda. Czytaj całość