Żużel. PGG ROW Rybnik wrócił na swoje miejsce. Podopieczni Piotra Żyto nie potrzebowali zielonego stolika
Żużlowcy PGG ROW-u awansowali do PGE Ekstraligi. - Miejsce Rybnika jest w najwyższej klasie rozgrywkowej. Awansowaliśmy w sportowy sposób, nie potrzebowaliśmy zielonego stolika - skomentował Piotr Żyto, szkoleniowiec najlepszej drużyny Nice 1. LŻ.
- Miejsce Rybnika jest w PGE Ekstralidze. Zainteresowanie kibiców tym sportem to coś niesamowitego. Na stadion przychodziły tłumy i to nie tylko podczas finału i półfinału. Fani przez cały sezon nas wspierali, jeździli na wyjazdy. Bardzo liczne grono pojechało do Ostrowa, było chyba 1500 kibiców. To fantastyczna liczba. Nasz stadion zawsze był zapełniony. Kibice byli naszym 8 zawodnikiem - powiedział Piotr Żyto.
Zobacz także: Żużel. Prezydent Rybnika przegrał zakład z wiceprezesem PGG ROW-u. Czeka go praca w warsztacie klubowym
Trener rybniczan nie ma wątpliwości, że to prowadzony przez niego zespół był najlepszy i w pełni zasłużenie awansował do elity. - Jesteśmy w PGE Ekstralidze i tylko to się liczy. Zasłużyliśmy na awans. Cieszymy się, że nasza praca nie poszła na marne. Wygraliśmy rundę zasadniczą, półfinał i finał. Awansowaliśmy w sportowy sposób. To zasługa wszystkich ludzi w klubie, a nie tylko moja i zawodników. Każdy pracował w jednym celu: prezes, kierownicy drużyny, toromistrzowie, mechanicy i pozostali pracownicy klubu. Wszystko zagrało i zrobiliśmy taki super wynik - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO Vaculik zdradza jak wyglądała męska rozmowa Pedersena z JensenemPrzyszłość Piotra Żyto jeszcze nie jest do końca przesądzona. Szkoleniowiec w najbliższym czasie porozmawia z Krzysztofem Mrozkiem. - Mam umowę z klubem do końca grudnia, więc niedługo będziemy rozmawiać o mojej przyszłości. Jest chęć dalszej współpracy. Nie ma żadnych przeciwwskazań i myślę, że się dogadamy - przyznał 57-letni trener.
Beniaminek będzie potrzebował wzmocnień. Roszady w składzie są niezbędne. Nie brakuje głosów, że tylko Kacpra Worynę stać na zadowalające wyniki w PGE Ekstralidze. - Wszyscy chcą się wzmacniać. Potrzebujemy kilku nowych zawodników, aby skutecznie walczyć z najlepszymi. Staramy się o krajowego seniora, obcokrajowca i juniora. Zobaczymy jednak, jak potoczą się rozmowy. Na rynku nie ma zbyt wielu zawodników. Trzeba działać - zakończył Żyto.
Zobacz także: Żużel. W niedzielę Klindt szalał w Rybniku na silnikach Michelsena. Właściciel sprzętu przydałby się w PGG ROW-ie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>