Żużel. Grand Prix Wielkiej Brytanii: Zmarzlik już w sobotę mistrzem świata?! Oto, co musi się stać

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob i Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob i Bartosz Zmarzlik

Historia dzieje się na naszych oczach! Być może już w sobotę Bartosz Zmarzlik zostanie trzecim w historii żużla Indywidualnym Mistrzem Świata pochodzącym z Polski. Co musi stać się w Cardiff, by ostatnia runda była dla Polaka jedynie formalnością?

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2019 Speedway Grand Prix wchodzi w decydującą fazę. Od ostatecznych rozstrzygnięć dzielą nas już tylko 2 turnieje. Najlepszym zawodnikiem dotychczasowej części sezonu jest bezkonkurencyjny Bartosz Zmarzlik. To właśnie gorzowianin uznawany jest za głównego faworyta do złota. Rozdanie medali planowane jest co prawda 5 października na toruńskiej Motoarenie, ale wychowanek Stali może zapewnić sobie tytuł mistrza świata już w Cardiff.

Czytaj także: Trener Zmarzlika: To nie jest drugi Gollob, ale myślę, że on zostanie mistrzem świata. Dojrzał do tego

Do tego nie wystarczy jednak bezbłędna jazda Zmarzlika. Najlepszy polski żużlowiec musi liczyć również na potknięcia głównych rywali. Nawet komplet punktów zdobyty przez gorzowianina nie zapewni mu tytułu, jeśli w finałowym biegu spotka się z grupą pościgową. Matematyczne szanse na tytuł indywidualnego mistrza świata wciąż ma 10 zawodników. Jeśli Zmarzlik zamierza już w sobotę fetować złoto, to musi podczas zawodów w Cardiff:

1) zdobyć 13 punktów więcej niż  
2) uzyskać 11 punktów więcej od  
3) wywalczyć 6 punktów więcej niż  
4) mieć nie więcej niż 2 "oczka" straty do , 8 do  i 9 do

21 września 2019 roku może na stałe zapisać się w historii polskiego żużla. Przypomnijmy, że jedyny jak dotąd polski Indywidualny Mistrz Świata z ery Grand Prix - Tomasz Gollob - również zapewnił sobie tytuł w przedostatniej rundzie cyklu. Bartosz Zmarzlik z pewnością bardzo liczy na to, że kolejny raz nawiąże osiągnięciami do kariery swego mentora.

Czytaj także: Komarnicki mówi, co zmieniło się u Zmarzlika. Madsena już się nie obawia

ZOBACZ WIDEO Vaculik zdradza jak wyglądała męska rozmowa Pedersena z Jensenem

Komentarze (7)
siber
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pismaku , skąd ty się urwałeś ,siejąc taką propagandę sukcesu .Ty chyba jakiś żółtodziób . Żużel to nie szachy lub cymbergaj , kontuzje się zdarzają ! Więc wyluzuj ! 
avatar
sympatyk żu-żla
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby tak było jak powyżej pisze w newsie Bartek mistrzem świata przed zakończeniem ostatniej rundy ,Bartek powodzenia, 
avatar
Datherd1403
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasne, wiecej presji, wieceeeeeej. 
avatar
Miglanc667
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pompujemy balonik, pompujemy... 
avatar
M_a_r_e_k
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Skąd ty się urwałeś mini redaktorku ????