[b][tag=66287]
Dawid Borek[/tag]: Jak smakuje ten brąz, podsumowując sezon 2019 i w wykonaniu pańskim, i forBET Włókniarza Częstochowa?[/b]
Paweł Przedpełski, żużlowiec forBET Włókniarza Częstochowa: Przez cały sezon ciężko pracowaliśmy na taki wynik. Brązowy medal smakuje bardzo fajnie. Dawno nie miałem drużynowego krążka. Miło ponownie polać się szampanem i zdobyć medal.
Czy po pierwszym spotkaniu, po którym mieliście ogromną przewagę, w drużynie była jeszcze jakakolwiek "nerwówka"?
Nie przyjechaliśmy do Zielonej Góry na zupełnym luzie, bo to jest PGE Ekstraliga. Tak, jak my wysoko wygraliśmy u siebie, tak Falubaz mogli to odrobić w domu. Od początku musieliśmy się mocno skupić i spiąć, by dowieźć korzystny wynik.
ZOBACZ WIDEO: Nie zabrakło świetnych wyścigów! Zobacz kronikę ostatniej rundy PGE Ekstraligi!
Ma już pan plan na klubową przyszłość?
Plany mam, ale na razie nic nie powiem.
Ale one związane są z pierwszą ligą czy PGE Ekstraligą?
Jak powiem pierwsza liga, to będzie wiadomo, gdzie. Na razie skupiam się na tym sezonie, bo jeszcze mam trochę zawodów do odjechania. To jest teraz dla mnie ważne.
A czy mówi pan "nie" pierwszej lidze czy nie wyklucza pan takiej opcji?
Na razie sezon trwa, choć rozgrywki w PGE Ekstralidze się zakończyły. Mam jeszcze przed sobą ważne indywidualne imprezy. Skupiam się teraz na tym, a potem będziemy rozmawiać o tym temacie.
Zobacz też: Żużel. Falubaz - Włókniarz: Święto w Częstochowie po dekadzie. Młodzież przyćmiła weteranów (relacja)
Zapytam inaczej - nie chce pan wiele mówić, ale czy pan już wie gdzie będzie startował?
Wiem.
Wie pan.
Raczej wiem.