Od czasu reaktywacji żużla w Gnieźnie, czyli 2017 roku, Mirosław Jabłoński był fundamentem drużyny, która miała opierać się na wychowankach. Pierwszy rok działalności Car Gwarant Startu Gniezno zakończył się ogromnym sukcesem, ponieważ drużyna z pierwszej stolicy Polski bezpośrednio awansowała do Nice 1. Ligi Żużlowej. Duży w tym wkład Jabłońskiego, który był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem ligi.
Zobacz także: Żużel. Mikkel Michelsen: Mogę być jeszcze lepszym żużlowcem
Zobacz także: Żużel. Kolejarz zatrzymuje lidera. Bjarne Pedersen na kolejny rok w Opolu[urlz=/zuzel/848460/zuzel-kolejarz-zatrzymuje-lidera-bjarne-pedersen-na-kolejny-rok-w-opolu]
[/urlz]Po trzech latach spędzonych w rodzinnym mieście Jabłoński poinformował, że odchodzi ze Startu. Na obecną chwilę nie wiadomo, w którym klubie będzie startował. "Wszystko się kiedyś kończy... Mój czas w Starcie Gniezno również... Serdecznie dziękuję Klubowi za współpracę, Sponsorom za ogromną pomoc, a Kibicom za wspaniały doping. Na szczegółowe podziękowania przyjdzie czas, a teraz pora na nowe cele i wyzwania" - przekazał 34-latek.
Tegoroczny sezon na zapleczu PGE Ekstraligi Mirosław Jabłoński zakończył ze średnią biegopunktową równą 1,800, co dało mu 22. miejsce wśród sklasyfikowanych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: Drozd ostro o barażach: Luki, bałagan, regulamin jest za cienki