Prokuratura w Strzelcach Krajeńskich postawiła 70-letniemu Antoniemu F. zarzut doprowadzenia do obcowania płciowego "przemocą, groźbą lub podstępem". Do przestępstwa miało dojść podczas turnusu rehabilitacyjnego w Gościmiu (gmina Drezdenko) w połowie października.
Grozi za to od lat 2 do 12 więzienia - poinformowała "Gazeta Lubuska".
Były żużlowiec jednego z klubów z południa Polski został zatrzymany przez policję i przesłuchany. Nie przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec Antoniego F. środki zapobiegawcze w postaci: dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej.
ZOBACZ: "Zawalił mi się świat". Neymar skomentował oskarżenia o gwałt >>
- Zaprzeczył, że to był gwałt. Potwierdził natomiast, że doszło do stosunku seksualnego, ale za zgodą kobiety, która w tej sprawie występuje jako pokrzywdzona - powiedział gazecie Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Okazuje się, że pokrzywdzoną jest 40-letnia kobieta, która przebywała w tym samym ośrodku rehabilitacyjnym, co były sportowiec. Policja została powiadomiona o sprawie przez jej koleżanki. 40-latka nie pamięta szczegółów zdarzenia, ponieważ była pijana. Miała 1,2 promila alkoholu we krwi.
ZOBACZ: PKO Ekstraklasa: bramkarz Górnika Zabrze zatrzymany. Podejrzenia o gwałt >>
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy