Najciekawszym transferowym wydarzeniem soboty były ruchy wykonane przez zarządzającego bydgoską Polonią Jerzego Kanclerza, notabene człowieka bardzo słownego, bo zapowiadał on przecież, że w sobotę zabierze się do podpisywania dokumentów (zobacz szczegóły >>). Od słów przeszedł do czynów i tak w sobotę ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz mogła pochwalić się pozyskaniem Kaia Huckenbecka oraz Davida Bellego.
Na pierwszoligowe warunki to mocne wzmocnienia. Niemiec ma za sobą ekstraligową przeszłość w grudziądzkim GKM-ie, ostatnio ścigał się dla łódzkiego Orła, do którego trafił w ostatniej chwili, bo przecież pierwotnie miał zdobywać punkty dla Stali Rzeszów (klub nie dostał licencji). Bellego natomiast to pierwszoplanowa postać francuskiego żużla i gwiazda na drugoligowym froncie minionych rozgrywek w barwach Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań. W PLŻ 2 osiągnął najwyższą średnią, więc przejście szczebel wyżej było naturalnym krokiem. W Bydgoszczy mogą sobie po nim sporo obiecywać.
Zostajemy przy Nice 1.LŻ. Orzeł Łódź ogłosił dalszą współpracę z Danielem Jeleniewskim. Z zespołem na pewno pożegna się natomiast Hans Andersen, który być może wzmocni drugoligowe Wilki Krosno. O tym, czy Duńczyk wyląduje na Podkarpaciu, dowiemy się w środę. Na ten dzień zapowiedziano bowiem konferencję prasową, na której Wilki odkryją karty (czytaj więcej >>).
Start Gniezno ma nowego młodzieżowca. Został nim Marcel Studziński, który ostatni sezon spędził w Polonii Bydgoszcz. Junior udał się zatem szczebel wyżej, tak jak jego dotychczasowy klub, natomiast w drugiej lidze został Rene Bach. Duńczyk, jeden z autorów awansu Polonii, w przyszłym roku będzie zdobywać punkty dla OK Bedmet Kolejarza Opole.
Tym razem na deser zostawiliśmy PGE Ekstraligę. Jedynie gorzowska Stal oficjalnie potwierdziła jeden z transferów. Gorzowianie ogłosili pozyskanie Marcusa Birkemose, talent z Danii. O jego skali niech świadczy fakt, że jest protegowanym wielkiego mistrza Erika Gundersena, u którego w domu doszło do podpisania kontraktu.
ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"