Żużel. Co szykuje TŻ Ostrovia? Będą nowe twarze i wymiana najsłabszych ogniw

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew, Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew, Nicolai Klindt

Cisza na początku okienka transferowego ze strony TŻ Ostrovia nie oznacza, że rewelacja poprzedniego sezonu w Nice 1.LŻ próżnuje i jest bierna na rynku. Wkrótce zarząd zacznie ogłaszać skład na sezon 2020. Będą w nim nowe nazwiska.

Ewolucja i wymiana najsłabszych ogniw - taki cel przyświecał trenerowi i zarządowi ostrowskiego klubu po sezonie 2019. - Głupotą byłoby robienie rewolucji po tak udanych rozgrywkach - mówi Radosław Strzelczyk, prezes TŻ Ostrovia. Jako pierwszy chęć pozostania w Ostrowie zadeklarował Tomasz Gapiński, który odjechał w ekipie beniaminka udany sezon. 37-latek zżył się z ostrowskimi kibicami i stał się jednym z ulubieńców miejscowych fanów.

Długo pod znakiem zapytania stało pozostanie w Ostrowie Grzegorza Walaska, którego media łączyły z kilkoma innymi klubami Nice 1. LŻ. Kiedy jednak na profilu w mediach społecznościowych sponsor klubu i Grzegorza Walaska opublikował wymowne zdjęcie, stało się jasne, że 43-letni żużlowiec z Ostrowa nigdzie się nie będzie ruszał. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Również na podstawie zdjęcia z mediów społecznościowych można było wywnioskować, że pewnego wieczora przy smacznej kolacji w jednej z restauracji, gdzie kuchenne rewolucje przeprowadzała sama Magda Gessler, szefowie TŻ Ostrovia dobili targu z Nicolaiem Klindtem. Duńczyk powinien zatem na trzeci sezon zostać w Ostrowie. Co ciekawe, brodacz z kraju Hamleta w barwach ostrowskiego klubu z roku na rok spisuje się coraz lepiej, a kibice ekipy z południowej Wielkopolski liczą, że ta tendencja zostanie utrzymana.

W Ostrowie w sezonie 2020 nie zobaczymy raczej Renata Gafurowa i Aleksandra Łoktajewa. Ten pierwszy jeździł tylko na początku sezonu, gdy bez formy był Sam Masters. Z kolei Łoktajew to zawodnik z potencjałem. Szkoda tylko, że pokazał go w zaledwie kilku meczach. W Ostrowie uznano, że lepiej będzie spróbować wymienić najsłabsze ogniwa. Kto pojawi się w ich miejsce? Przymiarek było kilka. Jednak pierwotna wersja życzeń nie doszła z różnych powodów do finalizacji. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ. Najbliżej przenosin do Ostrowa był Kai Huckenbeck. Niemiec dogadał się z działaczami TŻ Ostrovia, ale ostatecznie nie dotrzymał słowa i wylądował w Bydgoszczy, gdzie skuszono go bardziej lukratywną ofertą.

- Ostrovia w przyszłym sezonie będzie bardziej polska - zdradza tylko Radosław Strzelczyk. Wszystko więc wskazuje na to, że w drużynie pojawi się jeden, a może nawet dwóch krajowych seniorów. Nazwisko jednego ma zostać ujawnione w środę podczas konferencji prasowej w siedzibie sponsora Auto Partner Garcarek w Ociążu. To również tam przed rokiem przedstawiono jako zawodników Ostrovii Tomasza Gapińskiego i Grzegorza Walaska.

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy

Komentarze (25)
avatar
Ostroviak
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Okoń i Cyfer maja jeździć w Ostrowie. Czy wyjdzie to najlepsze, sezon pokaze. Na pewno 3 Polaków to większy komfort. Większa kasa na juniorek ma isc 
avatar
hmm
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli nie jadą o awans i zdecydowali się na Lamparta i Okoniewskiego to skład meczowy Czytaj całość
avatar
maćko1
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie podobno to ma być Okoniewski, Gruchalski i Cyfer. Niestety ale nie ma młodych utalentowanych zawodników bo ci co są to wybierają Elige a okonia stać na dwucyfrowi do tego jeszcze pod Czytaj całość
avatar
Lukasz Motyl
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko nie Okoniewski bo to jest przezytek lepiej postawic na mlodego Polaka 
avatar
maćko1
4.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i lipa Lambert w falubazie