Żużel. Jasny plan Bena Ernsta. Mistrz świata w klasie 250 cc chce pójść za ciosem

Materiały prasowe / Frank Edrich / Na zdjęciu: Ben Ernst
Materiały prasowe / Frank Edrich / Na zdjęciu: Ben Ernst

Ben Ernst, Indywidualny Mistrz Świata w klasie 250 cc z 2018 roku, w przyszłym sezonie będzie reprezentował Wolfe Wittstock. Niemiec ma określony plan na swoją karierę. Chce w klasie 500 cc powtórzyć swoje największe sukcesy.

W ubiegłym sezonie Ben Ernst był zawodnikiem Orła Łódź, jednak nie miał w nim okazji do startów w lidze. W DMPJ reprezentował Fogo Unię Leszno. - Ostatni rok dał mi dużo doświadczenia na motocyklu i wiele się nauczyłem, również dzięki jazdom w DMPJ. Było to bardzo dobre doświadczenie i dziękuję klubom z Łodzi i z Leszna za to, że bardzo dobrze mnie przygotowały - powiedział Niemiec.

Gdy zawodnik zza zachodniej granicy zdobywał Indywidualne Mistrzostwo Świata w klasie 250 cc, rozbudził nadzieje fanów z Niemiec. - Trzy lata zabrało mi zdobycie mistrzostwa w tej klasie. Teraz jeżdżę na motocyklach w klasie 500 cc i potrzebuję trochę czasu. Mam jeszcze pięć lat na to, by zostać Indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów. Moim celem jest ponowne zdobycie mistrzostwa świata, jednak potrzebuję czasu i mocnej pracy, by tego dokonać - podkreślił Ben Ernst.

Marcin Kościelski o transferze do Wolfe Wittstock. Zobacz więcej!

W lidze w 2020 roku Ernst będzie występował w Wolfe Wittstock. Wydaje się, że niemiecki zespół może mieć zdecydowanie najlepszą formację młodzieżową w 2. Lidze Żużlowej. Poza Ernstem, do dyspozycji będą m.in. Lukas Baumann czy Celine Liebmann, najlepsza obecnie kobieta uprawiająca żużel.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają

- To prawda, to bardzo dobrzy zawodnicy, ja jednak skupiam się na sobie, nie na innych żużlowcach - stwierdził Ben Ernst, którego Wolfe przedstawiło jako podstawowego zawodnika. - Jestem z tego powodu bardzo zadowolony, że tak widzi mnie menedżer zespołu. Byłbym bardzo zadowolony z jazdy w każdym biegu, jednak wiem, że muszę dać z siebie wszystko i zdobywać wiele punktów - dodał.

Zobacz skład Wolfe Wittstock!

Dołączenie niemieckiej drużyny do ligi polskiej, to duża sprawa dla rozwoju żużla u naszych sąsiadów. - Widziałem zarówno dobre, jak i złe komentarze dotyczące tej idei. Osobiście uważam, że to krok w dobrą stronę. Frank Mauer podjął świetną decyzję - ocenił Ben Ernst.

Aktualnie nastolatek z Niemiec przebywa w Australii i tam przygotowuje się do sezonu. - Chcę przede wszystkim trenować moją kondycję i moje ciało, by być jak najlepiej przygotowanym do kolejnego sezonu. W Australii mam też przy okazji kilka turniejów i treningów, co też jest dla mnie bardzo korzystne. Przy okazji bardzo dziękuję mojemu klubowi z Łodzi za szansę i za wszystko, co dla mnie zrobił - podsumował Ernst, który pozostaje również zawodnikiem łódzkiego klubu i w Wolfe będzie startował przede wszystkim jako gość.

Źródło artykułu: