Żużel. Start Gniezno ma brylant i perłę. Jest materiał na "kawał zawodnika"
Wśród adeptów szkółki GTM Startu Gniezno obecni są bardzo uzdolnieni zawodnicy. Na tle pozostałych wyróżniają się Mateusz Jabłoński i Oskar Hurysz, którzy mają na swoim koncie licencję w klasie 250 cc.
Czytaj także: Martin Smolinski padł ofiarą przestępców. Skradziono mu motocykl
- Potencjał jest naprawdę duży. Oczywiście mamy takich, którzy juz dużo potrafią i takich, którzy dopiero zaczynają. Na pewno takim najlepiej rokującym zawodnikiem jest na tym etapie Mateusz Jabłoński. Na temat syna Mirka mogę tylko powiedzieć jedno - to jest nasz brylant. To widać od razu. Widziałem sam, że jeśli Mirek mu coś tłumaczył na treningu, to on od razu to wykonywał. Widać, że potrafi słuchać, a to już jest dużo. Ma wielki potencjał i jeśli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy, to będzie z niego kawał zawodnika. Mamy też Mikołaja Czaplę, syna Dawida Cieślewicza i kilku innych. Jest rywalizacja i to jest super. Każdy podpatruje każdego i jeśli będą się szanować, to będzie z tego ogromny pożytek - przyznał Fajfer w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl.
Trzynastoletni Mateusz Jabłoński dostał od trenera miano brylantu, a Oskara Hurysza szkoleniowiec nazwał perełką. Syn kulturysty też zapowiada się bardzo dobrze. Okazuje się, że podczas stawiania pierwszych kroków czternastolatek wzorował się na synie Mirosława Jabłońskiego.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’aPrzypomnijmy, że w tym roku Fajfer będzie tworzył sztab szkoleniowy gnieźnieńskiej szkółki wespół z Juricą Pavlicem.
Czytaj także: Oni mogą zrobić różnicę. Oskar Fajfer to jest fajter. Średnia 2,0 to absolutne minimum
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>