Żużel. Transfery. Speed Car Motor dogadał się z Zagarem na lotnisku. Trzeba było uważać na Stelmet Falubaz

Materiały prasowe / Speed Car Motor Lublin / Na zdjęciu: Matej Zagar w kevlarze Motoru Lublin
Materiały prasowe / Speed Car Motor Lublin / Na zdjęciu: Matej Zagar w kevlarze Motoru Lublin

Jason Doyle był pierwszym wyborem Speed Car Motoru, ale temat szybko upadł. Wtedy lublinianie od razu zwrócili się w kierunku Mateja Zagara. Wystarczył jeden telefon i spotkanie na lotnisku, by Słoweniec zdecydował się na podpisanie umowy.

O kulisach negocjacji Motoru z Jasonem Doylem pisaliśmy już wcześniej. Lublinianie spotkali się z Australijczykiem i zdecydowali się nawet na spełnienie jego oczekiwań. Wydawało się, że transfer jest bardzo blisko, ale wtedy mistrz świata z 2017 roku udał się na negocjacje do Częstochowy. Otrzymał lepszą ofertę i stało się jasne, że nie pojedzie w Lublinie.

Speed Car Motor miał jednak przygotowany plan B, którym był Matej Zagar. Słoweniec dość szybko otrzymał informację, że w Częstochowie nie będzie dla niego miejsca, choć warto podkreślić, że z prezesem Michałem Świącikiem rozstał się w zgodzie i panowie pozostają w bardzo dobrych relacjach. Lublinianie mieli wprawdzie świadomość, że Zagar nie ma za sobą udanego sezonu, ale szybko doszli do wniosku, że lepszego zawodnika i tak nie znajdą.

Zobacz także: Sajfutdinow może się zdenerwować i zacznie jeździć jako Polak. Obywatelstwo ma

Prezes Jakub Kępa natychmiast wykonał telefon do Zagara i po krótkiej rozmowie okazało się, że ten bardzo pozytywnie podchodzi do startów w Lublinie. Później Słoweniec spotkał się z szefem Motoru na warszawskim Okęciu. Tam doszło do ustalenia wszystkich detali umowy.

Motor w sprawie Zagara działał szybko, bo wyczuł, że ma poważną konkurencję w postaci Stelmetu Falubazu. Zielonogórzanie stracili Nickiego Pedersena, a w dodatku nie wyszedł im pomysł ze sprowadzeniem Kennetha Bjerre. W związku z tym Zagar stał się dla nich ciekawą opcją. Falubaz próbował szczęścia już nawet po tym, jak Słoweniec dał słowo lublinianom, ale nic nie udało się wskórać. Zagar był lojalny i w okresie transferowym złożył podpis pod kontraktem.

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy

Komentarze (41)
avatar
RECON_1
15.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podejrzewam że w związku z zainteresowaniem ze strony zielonej Lublin musiał coś dorzucić zagarowi. 
avatar
sympatyk żu-żla
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby kolejny nadchodzący sezon dla Słoweńca był lepszy jak w Częstochowie 
avatar
SpeedMilio
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ktoś pieprzy jak potłuczony...Doyle nie otrzymał oferty lepszej w czewie bo lbn zaproponował 4 mln za 2 lata...czytać trza umić 
avatar
speed01
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
– Mam wrażenie, że konflikt pomiędzy Bartkiem a Piotrkiem został sztucznie wymyślony, a teraz cały czas ktoś podjudza zawodników i kibiców przeciwko sobie. Chcę podkreślić, że cała ta nagonka j Czytaj całość
avatar
slawer
13.12.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Matej z juniorem w parze na wyjeździe robił 6 punktów to strach pomyśleć ile będzie robił jak dostanie seniora