Żużel. Social Speedway 2.0: Dżeki gotowy na wigilię. Czy przemówi ludzkim głosem?
W październiku Dżeki, pies Maksyma Drabika, skradł show na gali PGE Ekstraligi. Sympatyczny czworonóg pełni bardzo ważną rolę w życiu zawodnika Betard Sparty Wrocław. Dlatego nie dziwi, że ten zadbał, aby Dżeki odpowiednio wyglądał w święta.
Przy wigilijnym stole Bartosza Zmarzlika nie zabraknie pewnie wspominek z ostatnich miesięcy, a bliscy będą mu życzyć obrony tytułu mistrzowskiego w roku 2020. I chociaż od ostatniego turnieju SGP w Toruniu minęło trochę czasu, to Zmarzlik ewidentnie żyje ciągle wydarzeniami z toruńskiej Motoareny. My też, zwłaszcza po obejrzeniu tego filmu.
Czytaj także: Milionerzy niechętnie widziani w żużlowym środowisku
Do wigilijnego obżarstwa gotów jest też Maciej Janowski. Zawodnicy Betard Sparty Wrocław w ostatnich dniach przeszli bowiem badania wydolnościowe przed sezonem 2020. Jak zwykle, odpowiadali za nie specjaliści z wrocławskiego AWF-u. To gwarantuje, że Janowski i spółka będą przygotowani do rozgrywek jak należy.
Pracowitą niedzielę ma za sobą Patryk Dudek. Zgodnie z obietnicą, były wicemistrz świata w niedzielę usiadł za ladą w sklepiku klubowym Stelmet Falubazu Zielona Góra i sprzedawał gadżety. Dla wielu fanów była to okazja, by porozmawiać ze swoim idolem, zrobić sobie zdjęcie czy zebrać autograf. Klub należy pochwalić za ruch PR-owy, bo z pewnością w ten sposób wiele osób wpadło w niedzielę do sklepu i nabyło jakąś rzecz związaną z Falubazem.
Tymczasem Leon Madsen wykorzystał social media, by wyśmiać sugestie jakoby miał nie zdążyć na inaugurację nowego sezonu. Przypomnijmy, że Duńczyk w ostatnich tygodniach przeszedł dwie skomplikowane operacje. Podczas pierwszej lekarze zajęli się jego plecami, a następnie jedną z nóg. Druga z interwencji chirurgów nie zakończyła się w pełni sukcesem, przez co metalowe elementy pozostały w jego nodze.
Jak już jesteśmy przy Madsenie, to pięknymi zdjęciami z wigilijki klubowej pochwalił się forBET Włókniarza Częstochowa. Za organizację spotkania odpowiadał były zawodnik "Lwów" - Stanisław Rurarz, który w roku 1959 zdobył z drużyną złoty medal DMP. Na imprezie nie mogło zabraknąć prezesa Michała Świącika, a złośliwi kibice dodają, że miejsca na niej były numerowane. Tak jak stadion Włókniarza w sezonie 2020.
Za to Tai Woffinden celebrował ostatnio 3. rocznicę ślubu. Brytyjczyk poślubił piękną Faye w roku 2016, ale para zna się znacznie dłużej. To już siedem lat odkąd Brytyjka wspiera swojego ukochanego. 29-latek nigdy bowiem nie ukrywał, że to m.in. ona miała wpływ na jego metamorfozę i sukcesy odnoszone na żużlowych torach. To tylko dowód na to, że dobrze dobrana druga połówka może stanowić inspirację i motywację. My życzymy rodzinie Woffindenów mnóstwo szczęścia!
Czytaj także: Trwa walka o żużlowe prawa telewizyjne
Podczas gdy Woffinden odpoczywa w Australii, inni wzięli się do pracy. Nowym sprzętem pochwalił się Emil Sajfutdinow. Może nie posiada on zbyt wielkiej mocy, ale na pewno pozwoli spalić świąteczne kalorie i dobrze przygotować się do sezonu 2020. No i nie powinien zdefektować.
ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców: Gorąca linia Ostafińskiego z Kryjomem. Co ma Pawlicki do Zmarzlika
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>