Analizę taktyczną Stelmet Falubazu Zielona Góra według nowej tabeli biegowej przygotował Jacek Frątczak.
***
Jeśli spojrzymy na kadrę zielonogórzan, to naturalnym ruchem jest budowanie zestawienia od Patryka Dudka i Martina Vaculika. Jeśli chodzi o trzech pozostałych seniorów, czyli Michaela Jepsena Jensena, Antonio Lindbaecka i Piotra Protasiewicza, to każdy z nich jest pozycjonowany podobnie, choć w zeszłym roku najlepiej z tej trójki spisywał się Duńczyk. Gdyby ode mnie miało to zależeć, to przy nowej tabeli biegowej i meczu rozgrywanym u siebie dałbym dziewiątkę Vaculikowi.
Dudka z tym numerem nie widzę. Już się z nim w swoim żużlowym życiu najeździł i nie zawsze mu to odpowiadało. A Vaculikowi to bardzo pasuje. Patryk powinien zostać przesunięty do duetu z juniorem. Warto zresztą dodać, że akurat ta formacja w Zielonej Górze wygląda bardzo solidnie i powinna być sporym atutem w nadchodzących rozgrywkach.
Zobacz także: Liga stadionów. "Estadio da gruz" w Lublinie. Na szczęście nowy stadion już na horyzoncie
Największą zagadką są pozycje od 10 do 12. W nowej tabeli biegowej mocno zyskuje pierwszy z tych numerów, który ma pewną taryfę ulgową. To widać zwłaszcza na początku rywalizacji. Na dzień dobry rywalizuje się z dwójką juniorów. Do tego dochodzą korzystne pola startowe. Można zatem spokojnie wejść w mecz, a u progu rozgrywek zbudować pewność siebie. Tego w Stelmecie Falubazie najbardziej potrzebuje jeden zawodnik, którego forma będzie mieć ogromny wpływ na to, co wydarzy się z całym zespołem.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Mam oczywiście na myśli Piotra Protasiewicza. Uważam, że w meczach domowych należy go budować i dlatego dałbym mu numer 10. Zespół nie powinien na tym stracić. Mówimy o kluczowym żużlowcu. Jeśli dobrze zacznie, to i cały sezon może okazać się bardzo udany. Wtedy wcale nie musi być zawodnikiem drugiej linii. Może stać się nawet jednym z liderów.
Zobacz także: Taktyka Fogo Unii Leszno. Nowa tabela biegowa wymusi duże przetasowania w parach
Zostają nam numery 11 i 12. Tak naprawdę nie ma wielkiej różnicy, który dostanie Jepsen Jensen, a który Lindbaeck. Podejrzewam, że jednemu i drugiemu nie będzie to robić różnicy. W roli prowadzącego parę ustawiłbym jednak Duńczyka, bo to taki zawodnik, który lubi wiedzieć, że mu się ufa. Czuje się wtedy doceniony i potrafi wykrzesać z siebie jeszcze więcej.
Tak to widzę w meczach u siebie, ale od razu dodam, że na wyjazdach nie ma potrzeby, by przewracać wszystko do góry nogami. Kosmetyka jest zawsze możliwa, ale o tym będzie decydować aktualna forma sportowa. Na dziś oceniamy taktykę przez pryzmat wyników z ubiegłego sezonu. Innych danych nie mamy.
Na koniec zostawiłem sobie juniorów. Numer 15 dla Norberta Krakowiaka. Dlaczego? Uważam, że ten lepszy powinien dostać wewnętrzne pole w wyścigu juniorskim. To taka klasyka i tego bym się trzymał.
Jestem także bardzo ciekaw, jak będzie wyglądać rola Jonasa Jeppesena. Zastanawiam się, czy trafi pod numer 16, czy jednak Falubazu pojedzie trójką młodzieżowców.
Skład Stelmetu Falubazu Zielona Góra oczami Jacka Frątczaka:
9. Martin Vaculik
10. Piotr Protasiewicz
11. Michael Jepsen Jensen
12. Antonio Lindbaeck
13. Patryk Dudek
14. Mateusz Tonder / Damian Pawliczak
15. Norbert Krakowiak
16. Jonas Jeppesen