Żużel. Zanim nastała era IMŚ. Najlepsi zawodnicy rywalizowali w Star Riders' Championship

Getty Images / S&G / Na zdjęciu: Vic Huxley
Getty Images / S&G / Na zdjęciu: Vic Huxley

Zanim nastała era Indywidualnych Mistrzostw Świata czołowi zawodnicy rywalizowali w zawodach Star Riders' Championship. Nikomu nie udało się zwyciężyć więcej niż raz.

W tym artykule dowiesz się o:

W 1928 roku legendarny Johnny Hoskins zdecydował się przenieść z Antypodów do Europy, gdzie zajął się promowaniem żużla. Zaledwie rok później powołano do życia regularne rozgrywki ligowe na brytyjskich torach. Przeprowadzono także pierwszą edycję Knockout Cup.

Nie myślano wówczas jeszcze o organizacji Indywidualnych Mistrzostw Świata. Poprzednikiem tej rywalizacji były turnieje Star Riders' Championship, zorganizowane dzięki poczytnemu brytyjskiemu czasopismu "The Star".

Wszystkie edycje Star Riders' Championship przeprowadzone zostały na stadionie Wembley w Londynie, tym samym, który gościł później uczestników IMŚ. W 1929 roku zmagania toczyły się w dwóch grupach: brytyjskiej i zamorskiej. Podyktowane to było dużymi różnicami w umiejętnościach - Australijczycy i Amerykanie prezentowali wówczas wyższy poziom.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Czytaj także: Kartka z kalendarza - sierpień. Spadek Get Wellu z PGE Ekstraligi, nieoczekiwana zamiana miejsc w Gorzowie

Co ciekawe, w początkowej edycji wyścigi toczyły się w dwuosobowej obsadzie. Triumfator biegu przechodził do kolejnej fazy. Po zwycięstwo sięgnęli Roger Frogley (Anglia) oraz Frank Arthur (Australia).

To zmieniło się już od roku 1930. Zrezygnowano z podziału na grupy, a pod taśmą ustawiało się po trzech zawodników (w niektórych edycjach po czterech). W ośmiobiegowym turnieju triumfował Australijczyk Vic Huxley.

Największa rewolucja w formule rozgrywania zawodów przeprowadzona została przed ostatnią edycją, rozegraną w 1935 roku. Wtedy odbył się 20-biegowy turniej z udziałem 16 zawodników. Z kompletem punktów triumfował Frank Charles, a podium uzupełnili Jack Ormston i Max Gresskreutz. Co ciekawe, 13. miejsce zajął Lionel van Praag, który zaledwie rok później został pierwszym mistrzem świata.

Czytaj także: Taktyka Stelmetu Falubazu. Jak znowu zrobić z Protasiewicza lidera? Żyto powinien dać mu numer 10

Na liście zwycięzców Star Riders' Championship znalazło się łącznie ośmiu zawodników. Wśród nich Anglik Jack Parker - późniejszy wicemistrz świata. W 1949 roku na Wembley Parker przegrał jedynie z Tommy'm Pricem. Historia zawodów dobiegła końca w 1935 roku. W kolejnym sezonie rozpoczęła się trwająca do dziś era IMŚ (od 1995 SGP).

Wyniki Star Riders' Championship:

1929
Grupa zamorska: 1. Frank Arthur (Australia), 2. Vic Huxley (Australia), 3-4. Billy Lamont (USA), 3-4. Sprouts Elder (USA)
Grupa brytyjska: 1. Roger Frogley, 2. Jack Parker, 3. Colin Watson

12 września 1930
1. Vic Huxley (Australia), 2. Frank Arthur (Australia), 3. Jack Ormston (Anglia)

18 września 1931
1. Ray Tauser (USA), 2. Vic Huxley (Australia), 3. Tommy Croombs (Anglia)

22 września 1932
1. Eric Langton (Anglia), 2. Vic Huxley (Australia), 3. Dicky Case (Australia)

14 września 1933
1. Tom Farndon (Anglia), 2. Ron Johnson (Australia), 3. Bluey Wilkinson (Australia)

23 sierpnia 1934
1. Jack Parker (Anglia), 2. Eric Langton (Anglia), 3. Ginger Lees (Anglia)

29 sierpnia 1935
1. Frank Charles (Anglia), 2. Jack Ormston (Anglia), 3. Max Grosskreutz (Australia)

Komentarze (2)
avatar
smok
28.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawe! 
avatar
Qupashitu
27.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W żużlu można by zastosować formułę ze skoków narciarskich, Pucha Świata = Grand Prix, a Indywidualne Mistrzostwa Świata (jednodniowe) mogłyby być rozgrywane np. co 2 lata.