Żużel. Marcin Jędrzejewski nie chciał być zapchajdziurą w Polonii. Uważa, że Wilki Krosno stać w tym roku na wiele
Marcin Jędrzejewski, który ubiegły sezon zakończył z przytupem, ma wzmocnić formację seniorską Wilków Krosno. Bydgoszczanin w zeszłym roku był czwartym pod względem skuteczności krajowym zawodnikiem 2. Ligi Żużlowej.
Dla wielu osób było to zaskoczeniem, że po udanych rozgrywkach odszedł z macierzystego zespołu. - Nie wiem czy chciano, czy nie chciano mnie w Bydgoszczy. Byłem umówiony z prezesem Jerzym Kanclerzem, jednak w mojej ocenie zostałem potraktowany bardzo niepoważnie, przez co nie chciałem się pchać tam, gdzie mnie nie chcą i być 10 kołem u wozu. Jeździć w klubie, w którym oddajesz serce dla drużyny i jesteś zapchajdziurą, to zupełnie mnie nie interesuje. Sam zresztą wykupiłem się z Orła Łódź, by przejść do Polonii, więc wiadomo, że chciałem w niej zostać na dłużej i było to dla mnie priorytetem. Jednak byłem także w kontakcie z panem prezesem z Krosna, który powiedział, że jeśli nie uda mi się w Bydgoszczy, to czeka na mój telefon. Tak też zrobiłem po rozmowie z panem Kanclerzem i tak oto jestem w Krośnie - wyjaśnia zawodnik.
Przeczytaj także: Wilki Krosno nie zmieniają planów. Prezes zapewnia: w ciągu 5 lat celujemy w PGE Ekstraligę (wywiad)
Żużlowiec z bardzo dobrej strony zaprezentował się na krośnieńskim torze podczas meczu w fazie play-off. Zdobył on wówczas 12 punktów i bonus. - Od zawsze lubiłem jeździć w Krośnie, nawet, gdy było tu czarno i dziurawo. Od momentu wymiany nawierzchni ten tor nie jest taki zły. Na pewno będę starał się dopasować dwa silniki na tę nawierzchnię, aby moje wyniki były tutaj takie jak podczas ostatniego mojego meczu w sezonie 2019 - mówi.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’aWilki Krosno wymieniane są w gronie głównych faworytów do wygrania 2. ligi. - Stać nas na wszystko w tym sezonie. Na stworzenie niejednej niespodzianki. Wiadomo, że wszyscy pompują się na Opole, jednak sport weryfikuje wszystko. Drużynę mamy bardzo fajną. Ze wszystkimi chłopakami bardzo dobrze się znamy i dogadujemy. Jeśli ta nasza przyjaźń poza torem wyjdzie także na torze, to będzie to nasz dodatkowy atut i poprowadzi nas do dobrego wyniku - tłumaczy Jędrzejewski.
Dwa ostatnie sezony Marcina Jędrzejewskiego z pewnością nie były takie o jakich marzył. - Trochę przeszedłem przez te dwa lata. Zaczęło się od Speedway Wandy Kraków, gdzie ja i inni koledzy nie mamy zapłaconych pieniędzy, prezesa nie ma, ale na szczęście ten epizod jest już za mną. Później miał być piękny sezon w Łodzi, jednak tam również nie wyszło. Na sam koniec trafiłem do Bydgoszczy i w końcu wszystko zaczęło wychodzić na prostą. Ostatni rok był w miarę udany w barwach Polonii. Mam nadzieję, że tym epizodem w Bydgoszczy rozpoczynam okres w mojej karierze, gdzie wszystko się ustabilizuje, dlatego też podpisałem kontrakt w Krośnie. Uważam, że klub jest na wysokim poziomie zarówno organizacyjnym, jak i sportowym - przyznaje zawodnik.
Przeczytaj także: Wilki Krosno mają swoją piosenkę. Będzie ich zagrzewać do walki
Wanda Kraków, o której wspomniał Jędrzejewski, nie wystartuje w nadchodzącym sezonie, a sam zawodnik jest w szerokim gronie żużlowców, którzy nie otrzymali swoich należności.
- Zawodników, którzy szukają prezesa Pawła Sadzikowskiego, jest wielu, a prezes jest tylko jeden i jeszcze nie możemy go znaleźć. Nic nie ruszyło w sprawie naszych zaległości i wydaje mi się, że nic nie ruszy. Najgorsze jest to, że taka drużyna dostała dopuszczona do startów w lidze. W tym wszystkim nie ucierpiał nikt oprócz nas zawodników, bo to my musieliśmy inwestować w sprzęt, żeby móc się ścigać. Wiadomo, jak się nie inwestuje, to nie zdobywa się punktów i nie zarabia pieniędzy. Suma summarum wyszło na to, że czy byśmy inwestowali, czy też nie, to i tak nic nie zarobiliśmy. Uważam, że nie powinniśmy dopuszczać takich drużyn do startów - zakończył Marcin Jędrzejewski.
Kup bilet na 2023 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Kliknij tutaj i przejdź na stronę sprzedażową! -->>
-
darek pe Zgłoś komentarz
Swój wkład w awans Polonii Siopek ma - za to wielkie dzięki i powodzenia w Krośnie! -
Penhall Zgłoś komentarz
Widzę że konfitura Kacperek już tu był i moje wpisy są usunięte? -
smok Zgłoś komentarz
nadzieję, że twoje drogi jeszcze zejdą się z Polonią. Samych trójek! -
Jazz4 Zgłoś komentarz
krajowych zawodników, ale Brzoza i Jasiu pewnie nie dali by się wygryźdź Marcinowi i mógł się obawiać że pojedzie w raptem 3-4 meczach. Wybór Wilków w tym przypadku można zrozumieć. Jaki plan w razie słabej dyspozycji krajowego rajdera ma mister Kanclerz? Rozumiem, że w razie kontuzji będzie bazował na zastępstwie zawodnika (za Brzozę, bo za Grajczonka nie wiem czy można wstawić zz). -
Andrzej TRybus Zgłoś komentarz
lub po nim, kiedy będzie wiadomo co pokazał i osiągnął jako zawodnik Wilkòw Krosno . W wywiadzie podał zapewne jedną z wielu przyczyn swojej decyzji , a wynika z tego, że nie bardzo dogadał się z prezesem Kanclerzem i przyszedł do nas . Końcòwkę sezonu 2019 w Bydgoszczy miał bardzo dobrą , więc jest nadzieja, że pokaże się jako ròwnie mocny zawodnik w sezonie 2020 , tymbardziej, że lubi nasz tor i miał tu całkiem niezłą punktòwkę . Jako jeden z trzech krajowych senioròw Wilkòw , ma na 99 % pewne miejsce w składzie na cały sezon ( pomijam kontuzję) , bo o 2 miejsce powalczy Wieczorek z Dròżdżem . Tylko więc jeździć, zdobywać punkty i spełnić oczekiwania zaròwno kibicòw jak i władz klubowych . To jednak dopiero w Krośnie zobaczymy jak mu wyjdzie w sezonie 2020 . Przyjmując same pozytywy , wydaje się, że będzie bardzo mocnym punktem Wilkòw Krosno , zapewne będzie spokojny o wypłaty i miejsce w składzie i tylko pozostaje mu skupić się na swoim sprzęcie i samej jeździe w meczach . Aspiracje na awans są w klubie, chociaż głośno się o tym nie mòwi jak narazie ( trzeba ruszyć z dostosowaniem stadionu do 1 Nice, ale to gestia władz miasta , trybuna i oświetlenie , a ma to ruszyć ) , dlatego w walce co najmniej o Play Offy Jędrzejewski będzie napewno walczył na torach zaròwno w meczach wyjazdowych jak i na naszym torze w meczach domowych . Może nawet będzie krajowym liderem , kto wie . Sezon sezonie i nie ròwny dla wielu zawodnikòw , więc dopiero liga pokaże wartość każdego z nich . Jeżeli będzie robił tak jak zapowiada , to jako zawodnik Wilkòw Krosno , może mieć całkiem udany sezon 2020 i za to trzymamy kciuki . -
Franek Dolas Zgłoś komentarz
Z punktu widzenia klubu jeśli drużyna ma trzon który jest w stanie utrzymać wynik reszta może podlegać takiej rywalizacji. Niby plusem tego jest wymuszenie większego zaangażowania ale minusów jest znacznie więcej które znacznie przewyższają ten jeden plus. Ciągła rotacja w składzie dotyka minimum dwóch zawodników drużyny a to już może odbić się na całej drużynie szczególnie średniej. Oznacza że oni nie jeżdżąc nie zarabiają ,muszą dodatkowo eksploatować najlepszy sprzęt na treningi by do składu się dostać. Potem pojadą w meczu ( może z najtrudniejszym przeciwnikiem) słabo im pójdzie i zostaną odstawieni z kolejnego meczu (być może najłatwiejszego) gdzie mogliby zarobić. Takie sytuacje obserwujemy każdego roku. Oczywiście budzi to niezadowolenie zawodników. Wbrew pozorom decyzja Marcina o przenosinach do Wilków może być korzystna i dla niego i dla Polonii. Aktualny skład Polonii złożony jest z zawodników jeżdżących w 2 lidze z dokooptowanym z 1 ligi Kaiem Huckenbeckiem. Ponad to pozostało tylko dwóch krajowych seniorów którzy tym samym będą mieli pewność składu. To również oznacza dla 3 zawodników zagranicznych skład z dużym prawdopodobieństwem rotowany. Marcin w takiej sytuacji musiałby rywalizować o miejsce z polskim seniorem lub zawodnikiem nr 5 gdyby postawiono na 3 Polaków + 2 obcokrajowców. Jestem pewny dobrych wyników Marcina z Wilkiem na plastronie , być może jeszcze lepszych dzięki dobremu i stabilnemu (również finansowo) sezonowi w Bydgoszczy a teraz w Krośnie. To dobry moment dla niego żeby tak w pełni wbić się na poziom 1ligi i tego mu życzę.Podobanie dobrze życzę Bydzi. ps popolemizował bym tu z Bydgoszczanami na temat Marcina np. kto lepszy- wychowanek który jeździł ostatnie lata częściej w 1 lidze w której było różnie ale nie bardzo źle czy ktoś kto jeździł w 2 lidze a miał po prostu ostatni bardzo dobry sezon. Ale ze złościami za opuszczenie klubu w trudnym momencie się nie wygra :)Pozdrawiam -
intro Zgłoś komentarz
przestań pier!@# marcinek... Sam do Łodzi uciekłeś, i w Łodzi toru nie powąchałeś, a Polonia wyciągnęła do ciebie rękę wyciągając z niebytu. Teraz bałeś się 1 ligi i tyle -
trz1971 Zgłoś komentarz
wypromowania się na tyle że... prezes Wilków czy inne kluby zaproponowały Ci kontrakt na sezon 2020! Powinieneś być wdzięczny a nie mówić publicznie że zostałeś niepoważnie potraktowany. Powinieneś też podziękować kibicom w Bydgoszczy którzy wybaczyli Ci to że za kilka srebrników uciekłeś do Krakowa zamiast być kapitanem Polonii w trudnych czasach. Kibice tobie dziękowali za wkład w awans po ostatnim meczu. Obiektywnie patrząc na twoją karierę to masz pewien poziom który jest między pierwszą a drugą ligą. Na drugą jesteś solidny ale nie lider zespołu. Natomiast na pierwszą ligę gdzie poziom jest wyższy troszkę za słaby żeby mieć pewne miejsce w składzie. -
Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
Kraków, gdzie za kilka srebrników więcej dałeś się skusić ,pomimo tego że w środowisku żużlowym dawno mówiło się o kłopotach Wandy. Do Jurka to raczej pretensji nie powinieneś mieć, bo sprawę przedstawił tobie jasno, a walkę o skład przynajmniej na Sportowej mogłeś wygrać. Powodzenia w nowym klubie. -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
Siopek jesteś za cienki na pierwszą ligę! Kiedy to zrozumiesz człeku wreszcie??? -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Krosno kontraktując Jędrzejewskiego zrobiło duży krok w stronę ,,PO,, nóż może się uda coś więcej .Powodzenia. -
-K- Zgłoś komentarz
Zgadzam sie z Amonem, w takim skladzie Polonia leci w dol, Siopek mialby szanse na sklad, ale po co sie wysilac. -
Jazz4 Zgłoś komentarz
to już w 2020 zakończył by karierę. Wanda - jazda za darmo, Orzeł - grzanie ławy, prawdopodobnie nie pojechałby w żadnym meczu. Trudno się dziwić, że nie był pierwszym wyborem Polonii na nowy sezon. Tu pierwszeństwo mieli niezawodni i jadący od początku Brzozowski i Grajczonek.