Żużel. Oświadczenie Betard Sparty Wrocław. Klub jest świadom postępowania względem Maksyma Drabika

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik

Betard Sparta Wrocław zareagowała na ostatnie informacje mówiące o tym, że Maksym Drabik złamał przepisy antydopingowe. - Deklarujemy pełną współpracę z POLADA w celu jak najszybszego zakończenia postępowania - zapewnił klub.

POLADA prowadzi postępowanie ws. Maksyma Drabika. Zawodnik pod koniec ubiegłego roku miał złamać przepisy antydopingowe i grożą mu nawet cztery lata zawieszenia. Stawia to w kiepskiej sytuacji Betard Spartę Wrocław, bo 21-latek miał być w nadchodzącym sezonie jednym z liderów drużyny.

W obliczu różnych informacji na temat Drabika, klub z Wrocławia postanowił wydać specjalny komunikat, którego treść przedstawiamy poniżej.

Czytaj także: GKSŻ już wie o sprawie Drabika

Betard Sparta zadeklarowała pełną współpracę z POLADA przy wyjaśnianiu sprawy i dodała, że leczenie Drabika w końcówce ubiegłego sezonu było podyktowane stanem zdrowia zawodnika. Przypomnijmy, że Drabik z powodu problemów żołądkowych i odwodnienia miał problemy m.in. w finale Srebrnego Kasku.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Czytaj także: GKSŻ ma pomysł na Zmarzlika

Oświadczenie WTS Sparta Wrocław:

WTS Sparta Wrocław oświadcza, że jest świadoma postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez POLADA wobec Maksyma Drabika. Podkreślamy jednak, że w organizmie zawodnika nie wykryto żadnych niedozwolonych substancji. POLADA nie zawiesiła zawodnika, poprosiła jedynie o dodatkowe wyjaśnienia, w związku z oświadczeniem zawodnika złożonym podczas kontroli antydopingowej o przyjęciu na kilka dni przed zawodami substancji nawadniających organizm. Działanie to zostało zaordynowane przez klubowego lekarza i było podyktowane stanem zdrowia żużlowca.

Deklarujemy pełną współpracę z POLADA w celu jak najszybszego zakończenia postępowania.

Klub nie będzie odnosił się do medialnych spekulacji ani komentował sprawy do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego.

Źródło artykułu: