Żużel. Kolejne problemy zdrowotne Leona Madsena. "Ból nie do zniesienia"

WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński. / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński. / Na zdjęciu: Leon Madsen

Leon Madsen po zakończeniu sezonu nie miał łatwego okresu. Duńczyk poddał się operacjom pleców oraz kontuzjowanej nogi. O ile te zabiegi były planowane, o tyle w ostatnich dniach wicemistrz świata zmagał się z problemem z nerkami.

Po zakończeniu sezonu Leon Madsen nie opuszczał gabinetów lekarskich. Krótko po ostatnich zawodach wicemistrz świata poddał się operacji, która miała rozwiązać jego problemy z plecami. Tak się jednak nie stało i zabieg trzeba było ponowić.

Później Madsen zajął się kontuzjowaną nogą, która ucierpiała podczas jednego z meczów PGE Ekstraligi i w ten sposób 31-latkowi odnowił się uraz kostki. W tym przypadku zabieg też nie zakończył się 100 proc. sukcesem, ale Duńczyk ma już nie odczuwać bólu w nodze w sezonie 2020.

Czytaj także: Twarde lądowanie Maksyma Drabika

Jak się okazało, nie były to ostatnie problemy Madsena tej zimy. "Od zakończenia sezonu 2019 to był dla mnie trudny okres. Miałem cztery operacje. Ostatnio dopadły mnie problemy z kamieniami nerkowymi. Walczyłem z nimi przez kilka tygodni. Najgorsza rzecz na świecie! Ból był nie do zniesienia. W tym okresie byłem hospitalizowany czterokrotnie" - przekazał Madsen w social mediach.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

"To już jest za mną i w niedzielę miałem pierwszy trening na rowerze. Mam założony cewnik, który muszę wyjąć za dziesięć dni. Tak długo jak będę go mieć, będzie on wywoływać ból. Jednak zacząłem już ćwiczyć i uwielbiam to" - dodał wicemistrz świata.

Madsen jest przekonany, że problemy zdrowotne nie będą mieć negatywnego wpływu na jego formę w roku 2020. "Uwielbiam przedsezonowe przygotowania. To będzie świetna kampania. Uwierzcie mi. Jestem całkowicie skupiony i gotowy na ciężki trening. W kwietniu, gdy taśma pójdzie w górę, będę świeży jak nigdy wcześniej" - podsumował zawodnik, który w PGE Ekstralidze nadal będzie reprezentować barwy Eltrox Włókniarza Częstochowa.

Czytaj także: Betard Sparta wsadziła swojego lekarza na minę

Źródło artykułu: