Żużel. Speed Car Motor już myśli, kto zastąpi Trofimowa po sezonie 2020. Są dwie koncepcje

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Trofimow, Kenneth Bjerre.
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Trofimow, Kenneth Bjerre.

Speed Car Motor ma komfort w formacji juniorskiej. Dwuletni kontrakt z klubem podpisał Wiktor Lampart, a w zespole został także Wiktor Trofimow. Lublinianie myślą już jednak, co będzie w sezonie 2021. Opcje są dwie.

Dwuletnia umowa z Wiktorem Lampartem sprawia, że Speed Car Motor ma lidera formacji młodzieżowej i jednego z najlepszych juniorów PGE Ekstraligi na sezony na 2020 i 2021. Plan jest jednak taki, żeby młodszy z braci Lampartów został w Lublinie do końca wieku juniora. W tym roku jego partnerem będzie Wiktor Trofimow. Dzięki temu lublinianie w opinii fachowców będą dysponować najlepszą parą młodzieżową.

Motor ma wielki komfort, ale także świadomość, że Trofimow juniorem będzie jeszcze tylko rok. W klubie już myślą, kto go zastąpi. Prezes Jakub Kępa chciałby zacząć jak najszybciej stawiać na wychowanków. - Na ten moment trzeba jednak postawić sprawę jasno i stąpać twardo po ziemi. Żaden z naszych wychowanków nie jest gotowy na jazdę w PGE Ekstralidze. Wszystko może się jednak zmienić, bo Maciej Kuciapa jest bardzo mocno zaangażowany w ich rozwój - mówi nam Kępa.

Zobacz także: Szymon Woźniak o strachu, porcelanowej psychice żużlowców, o tym, co dała mu Stal i jaką ma sprawę do Zmarzlika (wywiad)

Być może Speed Car Motor w sezonie 2021 postawi na jednego z wychowanków, ale w klubie wiedzą, że trzeba mieć także plan B. - Chcemy dać naszym chłopakom szansę. Będziemy ich uważnie obserwować w imprezach młodzieżowych. Na półmetku rozgrywek lub w drugiej połowie sezonu dokonamy oceny ich postępów. Wtedy zapadną decyzje, czy w któregoś z nich inwestujemy pod kątem jazdy w PGE Ekstralidze, czy jednak dajemy im więcej czasu i szukamy innych rozwiązań - wyjaśnia Kępa.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Te inne rozwiązania, o których mówi prezes, to oczywiście transfer juniora z zewnątrz. Prezes Jakub Kępa ma jednak świadomość, że na rynku nie ma zbyt wielu ciekawych opcji, więc wolałby tego uniknąć. W związku z tym mocno liczy na wychowanków. Warto jednak dodać, że w Lublinie nie będzie szalonej presji. Jeśli młodzież będzie potrzebować więcej czasu, by zapukać do PGE Ekstraligi, to klub będzie działać dwutorowo. Z jednej strony dalsza intensywna praca z wychowankami, a z drugiej działania na rynku transferowym.

Zobacz także: Lista nietykalnych polskiego żużla. Tych trenerów i menedżerów kluby nie chcą zwalniać

A kto z wychowanków mógłby zastąpić Trofimowa? Trudno powiedzieć. Jakub Kępa mówi nam, że w klubie jest kilku obiecujących żużlowców. Jednym z nich jest Maksymilian Śledź, a więc syn Dariusza, który pracuje obecnie jako trener w Betard Sparcie Wrocław. Szef Speed Car Motoru nie chce jednak nikogo wyróżniać. Mówi, że na ten moment wszyscy prezentują podobny poziom i czeka ich wiele pracy.

Komentarze (12)
avatar
RECON_1
1.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli zacznie się akcja pt cierniak w Lublinie? :) 
avatar
ADASOS
1.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rusko będzie miał sporo popleczników w przeforsowaniu juniora z zagranicy na nr 6,7 i 14,15. Lublin, Rybnik, Leszno, ZG, Toruń i Wrocław to kluby które będą miały interes w tym dobijaniu polsk Czytaj całość
avatar
motogonki
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Liczą na wychowanka? Śmiech. Kogo Lublin ostatnio wychował. Nauczył jeździć na żużlu? Od czasu Jeleniewskiego nie pamiętam. Był fajny ogarnięty chłopak Peroń to kupili Trofimowa. Tak będzie prz Czytaj całość
avatar
Wschodni Płomien
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
M. Cierniak za rok w Motorze jeszcze wspomnicie moje słowa ,tam juz prawie wszystko jest ustalone. Klocek z ruskim beda przebijac tak jak to oni potrafia ale pozostana im suchary w postaci asow Czytaj całość
avatar
Mariusz Kwiatek
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
rozumiem ze jedną koncepcja byłby przybysz z kosmosu a druga junior zrobiony na drutach, ale transfer i wychowanek- niewiarygodne.