W ubiegłym sezonie podczas jednego z treningów w ramach przygotowań do sezonu niefortunnie upadł inny zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk - Jacob Thorssell, który stracił przez to początek sezonu. Na szczęście Karol Żupiński nie odniósł tak poważnych obrażeń. W konsekwencji upadku pękł mu obojczyk i za około 4 tygodnie, po rehabilitacji w firmie Rehab, powinien być gotowy do dalszych treningów. Oznacza to, że zdąży na start ligi.
Dla Zdunek Wybrzeża Gdańsk każda kontuzja to problem, z dwojga złego jednak pozytywem jest to, że stało się to na początku lutego. - W profesjonalnym sporcie takie rzeczy się zdarzają, na szczęście nie panikujemy, bo to młody, wysportowany zawodnik. W poniedziałek rozpocznie rehabilitację, o żadnej operacji w jego przypadku nie ma mowy - powiedział Mirosław Berliński, trener gdańskiego klubu.
Czemu Motor odpuścił Curzytków? Zobacz więcej!
Znalazł się prezes Wandy Kraków. Zobacz więcej!
Karol Żupiński wciąż ma być liderem formacji młodzieżowej Zdunek Wybrzeża, jednak konkurencja w zespole nie śpi. - Alan Szczotka i Piotr Gryszpiński regularnie się przygotowują i to cieszy. Każdy z zawodników trenuje na pełnych obrotach. Teraz przytrafiła się kontuzja, jednak mimo wszystko jesteśmy w pełni zabezpieczeni - dodał Berliński.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a