[tag=29985]
Rasmus Jensen[/tag] to jeden z tych zawodników, który nie narzeka na nudę. W ubiegłym sezonie Duńczyk odwiedził 37 torów i odjechał ponad 100 imprez, co pozwoliło mu zostać najbardziej aktywnym żużlowcem sezonu. W tym roku zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk również nie próżnuje.
Duńczyk razem ze swoim rodakiem - Nicolaiem Klindtem - odbył kilka intensywnych treningów we francuskim Macon. Żużlowiec Zdunek Wybrzeża w rozmowie z klubowymi mediami przyznał, że jest podekscytowany z powodu tak wczesnego wyjazdu na tor.
- To bardzo fajne uczucie, że jestem z powrotem na motocyklu. Sam tor w Macon jest bardzo ciekawy i przypomina mi obiekt w Vastervik. Liczę na to, że w tym sezonie również będę miał jak najwięcej zawodów - powiedział Rasmus Jensen.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Wiele wskazuje na to, że nadchodzące rozgrywki Duńczyk również będzie miał niezwykle intensywne. Zawodnik Wybrzeża związał się łącznie z sześcioma drużynami z różnych lig, co z pewnością znów pozwoli mu powalczyć o tytuł najbardziej zapracowanego żużlowca na świecie. Właśnie z tego powodu zdecydował się rozpocząć treningi na torze jak najwcześniej, ponieważ jak już wystartują rozgrywki to będzie głównie przemieszczał się z zawodów na zawody.
Tak napięty harmonogram startów to jednak nie tylko solidne przygotowanie fizyczne i treningi na torze, ale również solidne przygotowanie sprzętowe. Jensen przyznaje, że zrobił wszystko co mógł w tej kwestii. - Moje silniki są bardzo dobre, obecnie dysponuję 6-7 jednostkami - podsumował Jensen w rozmowie z oficjalną stroną Zdunek Wybrzeża.
Natomiast jeżeli warunki pogodowe pozwolą to Rasmus Jensen będzie miał okazję potrenować na torze w Gdańsku. Wstępnie pierwszy wyjazd zawodników Zdunek Wybrzeża zaplanowany jest na wtorek, 10 marca. Wszystko jednak zależy od tego jaka będzie aura i czy uda się odpowiednio przygotować trójmiejski owal.
Zobacz także: Klindt chce zrobić krok naprzód
Zobacz także: Start Gniezno koryguje plany