Żużel. Koronawirus. Orzeł Łódź spokojnie czeka i prosi wszystkich o modlitwę

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski i Rohan Tungate
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski i Rohan Tungate

Sztab szkoleniowy i zawodnicy Orła Łódź są przygotowani na rozpoczęcie sezonu. Obecna sytuacja wymusza jednak nerwowe oczekiwanie. Żużlowcy Orła mają o siebie dbać i modlić się za osoby zarażone.

Orzeł Łódź niedawno rozpoczął przeprowadzkę na stadion żużlowy zlokalizowany przy ulicy 6 Sierpnia 71 w Łodzi. W klubowym warsztacie zespół ludzi pod wodzą Adama Skórnickiego przygotowywał sprzęt na inaugurację rozgrywek. Plany wszystkich zawodników brutalnie przerwała jednak pandemia koronawirusa.

Jak mówi główny sponsor klubu, koronawirus jest jedną wielką niewiadomą. - Zawodnicy do mnie dzwonią i pytają kiedy wyjedziemy na tor. Tak naprawdę tego nie wie nikt. Jest to nowy wirus, który jest zagadką dla nas wszystkich. Sytuacja może się uspokoić za miesiąc czy kwartał, ale może się okazać, że ściganie w tym roku może być niemożliwe - mówi Witold Skrzydlewski.

Z całą pewnością obecna sytuacja wpłynie negatywnie na budżety klubów. - Wszyscy sponsorzy mogą mieć kłopoty. Moja firma jest w bardzo trudnej sytuacji. Mało kto myśli teraz o kupowaniu kwiatów. Dodatkowo nie wiemy co z wpływami z biletów. Całe grono sponsorów musi się zjednoczyć i wspólnie pomyśleć jak uratować klub - podkreśla były prezes Orła.

Działacze Orła zdają sobie sprawę, że klub znalazł się w bardzo trudnym położeniu. To jednak nic w porównaniu z sytuacją osób zarażonych. W związku z tym apelują o modlitwę w domowym zaciszu. Jednocześnie proszą wszystkich, a szczególnie zawodników, o dbanie o zdrowie własne i najbliższych.

CZYTAJ TAKŻE: Tomasz Gollob zrobił zapasy i zamknął się w domu. Ma obniżoną odporność, musi na siebie uważać
ZOBACZ TAKŻE: Sezon 2020 nie ruszy w ogóle? Jedni mówią, że to głos rozsądku, a drudzy, że sianie paniki

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (4)
avatar
Petrus
17.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Witek zadowolony na zdjęciu, bo wie, że kwiatki i trumienki będą schodziły lepiej niż papier toaletowy i mydło w Biedronce. To jest prawdziwy wizjoner! 
Sławek Michałowski
16.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jakiś ,,guru" żużlowy (nie zajmuję się tą dyscypliną)? To już kolejny artykuł w przeciągu miesiąca dotyczący bezpośrednio albo pośrednio tego Pana. Może zamiast zakładki żużel, po prostu war Czytaj całość