Żużel. Tomasz Gollob zrobił zapasy i zamknął się w domu. Ma obniżoną odporność, musi na siebie uważać
Tomasz Gollob tydzień temu opuścił szpital. Miał problem urologiczny, jego organizm zaatakowały bakterie. Teraz mistrz jest w domu, ale musi być ostrożny. - Raz, że bakterie nie odpuszczają, a dwa, że pojawił się koronawirus - mówi nam Gollob.
- Te bakterie wciąż we mnie siedzą, a ja z nimi walczę - mówi nam Gollob. - To się nie zatrzymuje. Ze szpitala zostałem wypisany, bo sytuacja się odrobinę poprawiła i już nie jest kryzysowa. Muszę jednak na siebie bardzo uważać. Szczególnie teraz, kiedy zaatakował koronawirus. Zrobiliśmy jednak zapasy i siedzimy w domu. Staram się ograniczać kontakty, bo wiadomo, że nie mogę mieć żadnej styczności z osobami zarażonymi. Moi bliscy bardzo na siebie uważają, także dlatego, żebym ja miał lepszą ochronę.
- Nie wiem, czy dla mnie nie byłoby lepiej, gdybym dalej leżał w szpitalu - kontynuuje Tomasz. - Jednak szpital wojskowy został zamknięty dla cywili, więc muszę sobie z tym jakoś poradzić. To jest na pewno trudny czas dla nas wszystkich. Zwłaszcza że pewnie nie zrobimy tego, co Chińczycy i nie wybudujemy nagle wielkiej liczby szpitali. Dlatego dobrze się stało, że każą nam siedzieć w domach i wychodzić tylko w razie nagłej potrzeby. Wierzę, że to nas ochroni.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny filmEpidemia zaczęła się w Chinach, gdzie 2 lata temu Tomasz próbował się leczyć akupunkturą. - Tyle że ja byłem w Nanning, a Wuhan jest w zupełnie innym miejscu. Cóż można powiedzieć, poza tym, że coś się Chińczykom, pewnie przypadkowo, wymknęło i myślę sobie, że teraz powinni innym pomóc. U nich sytuacja powoli się stabilizuje, a to oznacza, że jest jakiś sposób na zatrzymanie tej spirali.
Gollob uważa, że w czasach zarazy sport, także jego ukochany żużel, zszedł na dalszy plan. - Nie ma sensu robić tej ligi na siłę. Zwłaszcza że żużel bez kibiców nie ma sensu. Także ze względów ekonomicznych. Trzeba czekać na stabilizację i wtedy pojechać. Musimy być cierpliwi - kończy Tomasz.
Czytaj także:
Senator z Falubazu atakuje premiera i LOT
Prezes PGE Ekstraligi: Wirus zaatakuje budżety klubów
Follow @ostafinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>