Żużel. Rafał Sz. aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia

Materiały prasowe / Policja / Były zawodnik ROW-u został aresztowany
Materiały prasowe / Policja / Były zawodnik ROW-u został aresztowany

Rafał Sz., który w ubiegły wtorek doprowadził do wypadku drogowego w Rybniku, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Były żużlowiec ROW-u usłyszał dwa zarzuty. W tej chwili grozi mu do 12 lat więzienia.

- Odbyło się już posiedzenie sądu, na którym zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu 38-letniego mężczyzny na okres trzech miesięcy - poinformowała nas Bogusława Kobeszko, rzecznik prasowa rybnickiej policji.

Były żużlowiec ROW-u Rybnik usłyszał dwa zarzuty - spowodowania wypadku drogowego, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby (art. 177 par. 2 Kodeksu Karnego) oraz nieudzielania pomocy poszkodowanej w zdarzeniu (art. 162 par. 1 Kodeksu Karnego).

- Mógł pomóc poszkodowanej, która znajdowała się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, ale postanowił zbiec z miejsca zdarzenia - dodała Kobeszko.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Mark Loram

Sz. grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat. Może się jednak okazać, że były żużlowiec usłyszy kolejne zarzuty. Policja i prokuratura dalej nie znają wyników badań krwi, jakie przeprowadzono u 38-latka po wypadku. Ten nie poddał się bowiem badaniu alkomatem.

- Z autopsji wiem, że na te wyniki możemy czekać nawet tydzień - zaznaczyła rzecznik rybnickiej policji.

Sz. we wtorkowy wieczór jechał swoim Volkswagenem z Raciborza w kierunku Rybnika. Na ul. Raciborskiej, nie upewnił się co do tego, czy posiada wystarczająco miejsca, aby dokonać manewru wyprzedzania pojazdu marki Renault. W efekcie zderzył się czołowo z nadjeżdżającą z naprzeciwka Mazdą, kierowaną przez 33-latkę z powiatu raciborskiego. Znajduje się ona w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku w stanie krytycznym.

38-latek zbiegł pieszo z miejsca zdarzenia. Policjanci złapali go kilkaset metrów dalej. Wówczas ten zwyzywał funkcjonariuszy, podawał im też błędne dane odnośnie swojej tożsamości i miejsca zamieszkania.

Sz. żużlową licencję zdobył w roku 1998. Swego czasu uznawany był za jeden z większych talentów w polskim żużlu, co potwierdzał licznymi sukcesami w gronie juniorskim. W trakcie swojej kariery reprezentował kluby z Rybnika, Równego i Częstochowy. Po raz ostatni w meczu ligowym wystąpił w sezonie 2017.

Czytaj także:
Czas na powiększenie PGE Ekstraligi?
Żużlowi grozi brak mechaników

Komentarze (67)
avatar
RECON_1
28.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jaknwkdac talent to nienwszystko bontrzrba jeszcze kogos. Madrego przy sobie miec i gonsluchac by nirnwyladowac w takim momemcienswojego zycia. 
avatar
intro
28.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
TNT
28.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czyli ta głupota która pokazywał na torze nie była przypadkowa tylko wrodzona. 
avatar
Petrus
28.03.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Głupi jest i tyle. Człowiek dorosły powinien ponosić konsekwencje swoich czynów i kilka "kalendarzy" raczej odsiedzi. Mam nadzieję, że kobieta z tego wyjdzie. 
avatar
Angrift
28.03.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tu usunęli wpis.Ciekawe kto?Komunisci?Faszysci?Nie,jakis niedojeb wychuchol z podgatunku rozesrancow.Bo niby kto cenzuruje?