Żużel. Social Speedway 2.0: Woryna zamienił każdy kąt domu w siłownię. Grajczonek nie ma koronawirusa

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Josh Grajczonek, Kamil Brzozowski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Josh Grajczonek, Kamil Brzozowski

Kacper Woryna pokazał, że podczas akcji #zostańwdomu można wykorzystać każdy element domu, by odbyć efektywny trening. Z kolei Josh Grajczonek po kilku dniach niepewności otrzymał zapewnienie, że nie jest chory na koronawirusa.

Gdyby nie koronawirus - to zdanie powtarzane często przez wiele ludzi. COVID-19 wywrócił nasze życie do góry nogami. W normalnych realiach bylibyśmy po pierwszej rundzie PGE Ekstraligi, a social media żużlowców kipiałyby zdjęciami z piątkowych i niedzielnych meczów. Jest jednak inaczej.

Jako że ciągle trwa akcja #zostańwdomu, zawodnicy nie wychylają się i postawili na treningi w czterech ścianach. Jak one mogą wyglądać? Pokazał to Kacper Woryna, który ustawił swój rower przed telewizorem.

Wyświetl ten post na Instagramie.

#homeoffice

Post udostępniony przez Kacper Woryna (@kworyn223)

Woryna udowodnił też, że w ogóle nie potrzebuje siłowni, aby odpowiednio przygotować się do sezonu. Schody, poręcze, ściana? To wszystko może służyć podtrzymaniu formy, jeśli się wie jak z tego skorzystać. #HomeOffice w 100 proc.

Leon Madsen należy z kolei do żużlowców, którzy wychodzą na rower na zewnątrz. Oby to tylko nie skończyło się mandatem. Zwłaszcza jeśli Duńczyk wjedzie do lasu, bo jak wiadomo, wejście do nich zostało ostatnio zakazane.

"Niedziela normalnie jest dniem meczowym o tej porze roku, ale tym razem musiałem postawić na inny rodzaj treningu. Jestem gotowy na moment, w którym siłownie otrzymają zielone światło i będą mogły zostać otwarte. Jestem pełen energii! Bądźcie pozytywnie nastawieni i wkrótce znów zobaczymy żużel" - przekazał Madsen w social mediach.

"Zarazo znikaj!" - napisał z kolei Piotr Pawlicki, który obecnie nie może nawet trenować na torze znajdującym się na ranczu swego ojca. Trudno powiedzieć jak Policja potraktowałaby taką aktywność na świeżym powietrzu, ale najpewniej skończyłoby się na mandacie. Zwłaszcza że ostatnio sypią się mandaty za spacerowanie po lesie.

Gdyby ktoś chciał jednak zobaczyć jak wyglądają treningi na słynnym ranczu, zawodnik Fogo Unii Leszno przygotował specjalny film. Przez jakiś czas pozostanie nam jeszcze oglądać żużel tylko w takiej wersji.

Dobre wieści przekazał natomiast Josh Grajczonek. W ostatnich dniach istniało bowiem ryzyko, że Australijczyk polskiego pochodzenia jest zarażony koronawirusem.  "Oto dzień, w którym uwolniłem się od koronawirusa. Zostałem wypisany przez pielęgniarki i mogę wrócić do normalności. Trudno toczyć z walkę z czymś, kiedy nie ma się objawów. Niesamowite jest też to, jak ludzie uwielbiają plotkować w tym czasie" - napisał Grajczonek w social mediach.

Gdyby komuś nudziło się w czasach kwarantanny, to Greg Hancock prowadzi specjalny wideo-pamiętnik z tego trudnego okresu. "Stay at Home with The Hancocks" - brzmi co najmniej jak nazwa reality show. Kto wie, może kiedyś Hancock sprawdzi się przed kamerą. Piękny uśmiech charakteryzował go od początku kariery, a i Stany Zjednoczone widziały już żużlowych mistrzów, którzy porzucali motocykle na rzecz Hollywood.

Czytaj także:
Stal Gorzów podniosła się po dwóch ciosach
ROW nie straci miejskich pieniędzy

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

Komentarze (4)
avatar
darek pe
7.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
#komentarzusuniety, koronawirus i cenzura - precz!!! 
avatar
MikoULaj
7.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarz usunięty, konusy. 
avatar
STAN-PRECZ Z CENZURĄ
7.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komentarz usunięty. Tyle na wolno pisać na Sportowych Faktach. 
avatar
Angrift
7.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
#komentarzusuniety