Coraz mocniej rozwijająca się pandemia wirusa COVID-19 powoduje, że kolejne imprezy żużlowe są przekładane lub odwoływane. Tak też było z pierwszą rundą SGP, która miała odbyć się 16 maja w Warszawie. Jednak z powodów bezpieczeństwa została przełożona na 8 sierpnia.
Natomiast na 30 maja zaplanowana jest kolejna runda cyklu o indywidualne mistrzostwo świata. To właśnie wtedy żużlowcy mają rywalizować w niemieckim Teterow, jednakże na ten moment nie wiadomo czy zawody odbędą się w tym terminie. Nasi zachodni sąsiedzi borykają się z poważnymi skutkami pandemii koronawirusa - liczba chorych przekroczyła już 115 000 osób i łącznie ponad 2500 zmarło z powodu wirusa COVID-19.
Te liczby spowodowały, że władze Niemiec wprowadzają coraz to większe restrykcje wobec swoich mieszkańców. Od minionego tygodnia oficjalnie zostały zamknięte granice z innymi krajami, a niemiecka ludność ma zalecone, aby do minimum ograniczyć wychodzenie z domu. To wszystko powoduje, że jeżeli decyzja o rozegraniu GP Niemiec miałaby zostać podjęta dzisiaj to nie byłoby jakiejkolwiek mowy o rozegraniu zawodów. Jednakże jest jeszcze cień szansy na to, iż ta impreza się odbędzie.
Wszystko za sprawą konferencji zaplanowanej na 19 kwietnia, na której to niemiecki rząd ma ogłosić aktualne restrykcje związane z pandemią. - 20 kwietnia spotkamy się w ratuszu i przeprowadzimy wideokonferencję z wszystkimi zainteresowanymi. Następnie przyjrzymy się planowi przyjętemu przez niemiecki rząd i wtedy ukaże się czy mamy jakiekolwiek szanse na rozegranie tej imprezy. Wszystko mamy ustalone z BSI. Jeżeli nie będziemy w stanie rozegrać tych zawodów, to będziemy współpracować z BSI i FIM, aby ustalić nowy termin przed końcem września - mówił w wywiadzie dla speedweek.com Adi Schlaak, odpowiadający za organizację SGP w Teterow.
Niemiec przyznaje również, że w obecnej sytuacji rozważane jest kilka scenariuszy dla tego jakby mógł wyglądać tegoroczny cykl SGP. - Ostatecznie może być tak, iż nie zobaczymy 10 rund, a jedynie 8. Jednak nawet pomimo tych zmian, cykl nadal będzie bardzo dobry. Mówi się, że wszystkie zawody mogłyby zostać rozegrane w Polsce, ale to jest zbyt daleko idące. To byłby nonsens - podsumował Schlaak.
Zobacz także: Zawodnicy nie dostali ani grosza
Zobacz także: Kacper Gomólski spędza czas w domu
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams