Żużel. MRGARDEN GKM. Odważna deklaracja Kennetha Bjerre. "Jedziemy po medale, musimy dostać się do play-off"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Kenneth Bjerre.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Kenneth Bjerre.
zdjęcie autora artykułu

Kenneth Bjerre odpowiedział na pytania kibiców MRGARDEN GKM-u. Duńczyk zapewnił, że drużyna zrobi wszystko, aby zakończyć zmagania na podium PGE Ekstraligi. - Jedziemy po medale, musimy dostać się do play-off - zadeklarował żużlowiec.

Już w poprzednim sezonie MRGARDEN GKM był o krok od miejsca w czołowej czwórce PGE Ekstraligi. - Moim głównym celem indywidualnym jest zakwalifikować się ponownie do cyklu Grand Prix oraz powalczyć o zwycięstwo w SEC. Drużynowo - dla Grudziądza - jazda po medale! Zdecydowanie! Musimy się dostać do play-off. Jest dużo więcej zabawy gdy stawiasz przed sobą wysokie cele, a takim właśnie jest walka o medale! - odpowiedział Kenneth Bjerre na pytanie jednego z kibiców na łamach oficjalnej strony grudziądzkiego klubu.

Kontrakt Duńczyka obowiązuje do sezonu 2021. - Lubię Grudziądz, podoba mi się tu. Lubię już nawet grudziądzki tor, do którego się przyzwyczaiłem po kilku spotkaniach oraz treningach. To bardzo dobry klub, wszyscy są bardzo mili, mamy dużo kibiców. Stadion nie jest największy. Prawdopodobnie najmniejszy w Polsce i z pewnością w PGE Ekstralidze, ale panuje na nim świetna atmosfera, nasi kibice są świetni. Mam nadzieję, że uda mi się tu zostać na dużo więcej lat - dodał.

Antonio Lindbaecka w składzie zastąpił Nicki Pedersen. - Dla mnie to po prostu zmiana kadrowa. Antonio to świetny gość z wieloletnim doświadczeniem, tak samo jak Nicki. Nicki jest trzykrotnym mistrzem świata, myślę, że doda drużynie trochę kolorytu i zadziorności. Nie chciałbym jednak oceniać tego ruchu, transfery należą do klubu i menadżera. My musimy dać z siebie wszystko. Osobiście nie mogę się doczekać jazdy z Nickim, jeździliśmy już wspólnie wiele razy przez lata. To naprawdę fajny i zabawny gość - przyznał żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

- Nie miałem żadnego udziału w tym transferze. Wszyscy jesteśmy samozatrudnieni i zajmujemy się samymi sobą. Z Antonio znam się od wielu wielu lat, ścigaliśmy się razem jeszcze jako juniorzy, więc znam go bardzo dobrze. Przyszedł Nicki, oczywiście jest Duńczykiem i również znam go od wielu lat. Czy będziemy jeździć razem w parze? To zależy od menadżera, oczywiście nie mam z tym żadnego problemu, jeździliśmy już razem w Lesznie czy Tarnowie. Zobaczymy, co sezon przyniesie - stwierdził.

Sezon 2020 bez żużla? - Nie wyobrażam sobie tego, ponieważ nie ścigałem się od końca zeszłego sezonu. Chcę się już ścigać, za dużo tego siedzenia w domu, zaczyna się robić nudno. Nie mogę się już doczekać żużla, tak samo jak wy. Żużel to bardzo duża część mojego życia, miesiące zimowe oraz budowanie formy to oczywiście również część mojej pracy, ale w tym momencie, kiedy czekam i trenuję już od tylu miesięcy ta chęć ścigania się jest ogromna - skomentował jeden z liderów żółto-niebieskich.

W jaki sposób Bjerre przygotowywał się do rozgrywek? - Przygotowania wyglądały dokładnie tak jak w przypadku wszystkich poprzednich lat. Ciężko pracowałem w czasie zimy. Dużo biegałem, jeździłem na rowerze, ćwiczyłem, więc przygotowania oceniam bardzo dobrze. Teraz siłownia na której trenowałem została zamknięta, więc ćwiczę głównie w domu na rowerze stacjonarnym. W Anglii mamy przyzwolenie na wykonanie jednej aktywności poza domem. Może to być bieg, jazda na rowerze czy zwykły spacer. Staram się by tą formę utrzymać - podsumował.

Zobacz takżeŻużel. PGE Ekstraliga. Marcin Turowski będzie wsparciem dla seniorów MRGARDEN GKM-u? Wydał mnóstwo kasy na sprzęt Zobacz takżeKsiądz - żużlowiec od zadań specjalnych. W trybie pilnym wezwany do wojska. "Mam dla was ważne przesłanie"

Źródło artykułu: