Ostatnie konsultacje miały miejsce w poniedziałek. Najważniejsze jest to, że kluby całkowicie nie odrzuciły możliwości jazdy bez udziału kibiców. Decyzje nie zostały jeszcze podjęte, choć pojawił się pomysł na rozegranie eWinner 1. Ligi i 2. Ligi Żużlowej. - Najpierw rozmawialiśmy z Krzysztofem Cegielskim. Następnie z klubami pierwszej ligi, a na końcu z drugą ligą. Wymieniliśmy się poglądami i wstępnie wiemy, jak mogłyby wyglądać rozgrywki - powiedział Zbigniew Fiałkowski w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Władze żużlowej centralni niczego nie przesądzają, ale kluby występujące na zapleczu PGE Ekstraligi są bardziej optymistycznie nastawione niż jeszcze kilka tygodni temu. Wszyscy chcą pojawić się na torze w sezonie 2020. - Najważniejsza informacja jest taka, że większość klubów jest gotowa dla dobra sportu na jazdę bez udziału publiczności - dodał Fiałkowski.
GKSŻ planuje następne działania. Codziennie będą prowadzone rozmowy i niebawem wszystkie strony mogą wypracować kompromis. - We wtorek odbędzie się telekonferencja klubów PGE Ekstraligi. A w środę przewodniczący Piotr Szymański będzie rozmawiać z prezesem Wojciechem Stępniewskim. W czwartek wracamy do rozmów z klubami. Liczymy, że wtedy wszyscy się ostatecznie określą i powiedzą, czy są gotowi do jazdy bez kibiców. Jeszcze raz jednak podkreślam, że już teraz widać taką wolę. Oczywiście, konieczne będzie spełnienie kilku warunków - podkreślił wiceprzewodniczący.
Istotne są rozmowy z platformą Canal+, która nabyła prawa telewizyjne do eWinner 1. Ligi. Na razie jednak trzeba się z tym wstrzymać. - Takie rozmowy się odbędą, ale najpierw potrzebujemy zdecydowanego stanowiska klubów - podsumował Fiałkowski.
Zobacz także: Żużel. Upadki klubów i zakończenie wielu karier? Radosław Strzelczyk apeluje: Trzeba ratować sezon
Zobacz także: Żużel. Artiom Łaguta cieszy się, że został Polakiem. Na razie nie planuje zmieniać reprezentacji
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Trudna sytuacja finansowa polskich klubów. Wznowienie rozgrywek rozwiąże sporo problemów