W czerwcu PGE Ekstraliga zainauguruje nowy sezon żużlowy, ale dojdzie do tego przy zamkniętych trybunach. Brak dochodu ze sprzedaży biletów w połączeniu z problemami finansowymi wielu przedsiębiorstw jest ogromnym ciosem dla klubów. W trudnym położeniu znalazł się chociażby beniaminek - ROW Rybnik.
- Pandemia koronawirusa mocno namieszała w naszych życiach. Skomplikowała życie nam, naszym sponsorom, kibicom, zawodnikom. I chociaż wiemy, że z takimi samymi kłopotami jak my w klubie, wy borykacie się w swoich domach, musimy prosić Was w tym trudnym czasie o pomoc i wsparcie - zaapelował za pośrednictwem strony klubowej prezes Krzysztof Mrozek.
- Nie ma co ukrywać, czeka nas sezon bez precedensu. Sezon, który damy radę przeżyć i przetrwać, ale pod warunkiem, że znajdziemy zrozumienie w oczach naszych kibiców. Apelujemy do nich i prosimy: nie oddawajcie zakupionych wcześniej karnetów. Niech będą one Waszym ogromnym wkładem w ratowanie klubu, jego legendy - dodał sternik "Rekinów".
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams
Równocześnie we wtorek ROW ogłosił start akcji #PRZEŻYJMYDO90. Jest ona związana z faktem, że za dwa lata żużel w Rybniku będzie świętować 90-lecie istnienia. Tak długą historią "czarnego sportu" mogą pochwalić się nieliczne ośrodki żużlowe w Polsce.
Prezes Mrozek chce ten jubileusz świętować w odpowiednim miejscu - w PGE Ekstralidze. Aby to jednak było możliwe, niezbędne jest wsparcie kibiców. Oni będą mogli żyć z "Rekinami" za sprawą ogłoszonego we wtorek "wirtualnego stadionu".
Na czym będzie polegać ta akcja? - Każdy, kto będzie chciał wesprzeć klub, będzie mógł zakupić wejściówkę na stadion, a my wydrukujemy jego zdjęcie wraz z imieniem i nazwiskiem i ustawimy je na waszych krzesełkach przy G72. Choćby w ten sposób pokażecie naszym zawodnikom, że jesteście z nimi na dobre i złe. Szczegóły tej akcji oczywiście podamy wam przed pierwszymi meczami - zdradził prezes Mrozek.
Dla każdego fana, który nabędzie wirtualny bilet, ROW przygotuje też ekskluzywne materiały przed i po meczu. Do tego klub planuje sprzedać pustą powierzchnię stadionu swoim sponsorom. W trakcie meczów bez kibiców będą mogli oni umieścić na wolnych krzesełkach reklamę o sporej powierzchni.
Czytaj także:
Jest nowy terminarz PGE Ekstraligi
Żużlowcy poszli po rozum do głowy