Żużel. Roman Karkosik ma propozycję dla Andrzeja Witkowskiego. 1,5 mln zł trafi na rozwój żużla?

Roman Karkosik wydał oświadczenie, w którym odpowiedział na słowa Andrzeja Witkowskiego. Były właściciel Unibaksu Toruń ma propozycję dla PZM i Ekstraligi Żużlowej, dzięki której zyskać mogą kluby.

Andrzej Witkowski, prezes honorowy PZM, mówił w jednym z wywiadów dla "Przeglądu Sportowego", że przez spór sądowy, który od 2013 roku toczy się między byłym właścicielem Unibaksu Toruń a PZM, związek nie może przeznaczyć 1,5 mln zł na rozwój polskiego żużla. Kwota ta musi być zabezpieczona na poczet spłaty należności dochodzonych w tych postępowaniach sądowych. Ponadto prezes zaapelował do Romana Karkosika, by ten wycofał pozew.

Teraz głos zabrał Roman Karkosik. Serwis torun.com.pl opublikował oświadczenie miliardera, w którym przedstawił on propozycję dla Polskiego Związku Motorowego i Ekstraligi. Karkosik jest gotów zakończyć spór sądowy, a w przypadku zawarcia ugody, w wyniku której na konto Unibaksu przelane zostaną środki o które toczy się sprawa, Unibax przeznaczy te kwoty na rozwój polskiego żużla w ciągu 30 dni od ich otrzymania.

Przypomnijmy, że po słynnej "ucieczce" Unibaksu z finału z Falubazem Zielona Góra w 2013 roku, Ekstraliga nałożyła na toruński klub drakońskie kary. Zarówno finansowe, jak i sportowe. Te pierwsze oszacowano na ponad milion złotych, a do tego dołożono minus 8 punktów na starcie sezonu 2014. Karkosik wyliczył straty na 1,5 mln zł i walczy w sądzie.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump

Miliarder wycofał się z finansowania toruńskiego klubu w 2014 roku. Decyzję tłumaczył niewłaściwym jego zdaniem sposobem zarządzania Speedway Ekstraligą.

Oświadczenie Romana Karkosika:

"W odpowiedzi na prośbę skierowaną do mnie przez Andrzeja Witkowskiego - przewodniczącego Rady Nadzorczej Ekstraligi Żużlowej i honorowego Prezesa Polskiego Związku Motorowego - o wycofanie się z procesów skierowanych przeciwko Polskiemu Związkowi Motorowemu o zapłatę, z uwagi na trudną sytuację finansową, w której znalazły się Polski Związek Motorowy i kluby żużlowe w wyniku zawieszenia rozgrywek z powodu wprowadzenia na terenie Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, niniejszym działając jako współwłaściciel UNIBAX Spółki z o.o. w Toruniu, na rzecz której Klub Sportowy Toruń S.A. będący stroną powodową postępowań toczących się obecnie przed Sądami Okręgowymi w Bydgoszczy i w Warszawie przeciwko pozwanym Polskiemu Związkowi Motorowemu i Ekstralidze Żużlowej Sp. z o.o o zapłatę, zobowiązany jest przekazać całość zasądzonych od pozwanych kwot, rozumiejąc trudną sytuację, w jakiej znalazł się Polski Żużel, oświadczam, że jestem gotów podjąć działania zmierzające do ugodowego zakończenia toczących się sporów i zrezygnować z sądowego dochodzenia należnego odszkodowania i zwrotu kwot nienależnie uiszczonych w związku z wykonaniem bezprawnie nałożonych kar przez Trybunał Polskiego Związku Motorowego.

Mając jednak pewne zastrzeżenia do działań Polskiego Związku Motorowego, które zresztą legły u podstaw mojej decyzji o wycofaniu się ze sponsorowania polskiego sportu żużlowego ( których konsekwencją są zresztą toczące się spory sądowe), chcąc jednak wierzyć w prawdziwość deklaracji złożonej przez pana Andrzeja Witkowskiego, że gdyby nie toczące się sprawy sądowe, środki w kwocie 1,5 miliona złotych zabezpieczone na poczet spłaty należności dochodzonych w tych postępowaniach sądowych, zostałyby przeznaczone na cele polskiego żużla, mam propozycję pozwalającą zrealizować deklarowane cele.

Oświadczam bowiem, że gotów jestem spowodować przekazanie dochodzonych od Polskiego Związku Motorowego i Ekstraligi środków na cele związane z polskim sportem żużlowym. W konsekwencji mogę się prawnie zobowiązać, że Unibax, w przypadku zawarcia z Polskim Związkiem Motorowym i Ekstraligą stosownej ugody, na podstawie której Unibax otrzyma od tych podmiotów dochodzone w procesach sądowych kwoty, Unibax przeznaczy te kwoty na rozwój polskiego żużla w ciągu 30 dni od ich otrzymania. Na marginesie deklaruję przy tym, że możliwe jest zrezygnowanie przez Unibax z odsetek od dochodzonych kwot, co pozwoli zaoszczędzić PZMot. i Ekstralidze kilkuset tysięcy złotych.

Rozwiązanie to:

1/ pozwoli zrealizować cel, jaki deklaruje Pan Andrzej Witkowski - Przewodniczący RN Ekstraligi Żużlowej i Prezes Honorowy PZMot., a także pomniejszy zobowiązania tych podmiotów o odsetki od dochodzonych kwot,

2/ da mi pewność, że kwoty będące przedmiotem sporu pomiędzy Unibax oraz PZMot. i Ekstraligą rzeczywiście przeznaczone zostaną na rozwój sportu żużlowego i nie zostaną wydatkowane przez PZMot. na bliżej nieokreślone cele, choćby związane z utrzymaniem aparatu biurokratycznego PZMot. czy wydatkami samych działaczy Związku.

Tak więc, Panie Prezesie Witkowski - SPRAWDZAM !"

Zobacz także:
- Rosyjska federacja cofnęła Emilowi Sajfutdinowowi zgodę na starty w Polsce
Quiz. Ligowi rzemieślnicy z lat 90. Czy pamiętasz, gdzie jeździli?

Komentarze (63)
avatar
Robisz
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
To ten toruński obciach sprzed lat jeszcze żyje i ma się dobrze,jak wnioskuję po komentarzach. Katastrofa.Jeszcze można na tym kasę ugrać? Nie ma sprawiedliwości... ale to już wiem od dawna;) 
avatar
Time vel Netto
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Trafiony zatopiony ...panie Witkowski nie ta waga ! 
avatar
Zbeer
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Przy Karkosiku ten beton stojący u władzy polskiego żużla to zwykli chłopcy w przykrótkich spodenkach. Wyciągam popcorn i obserwuję jak się do tego odniosą. 
avatar
Vinetu
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napisałem ,że pierdziele dostali w pape i już mój post inny pierdziel usunął ! 
avatar
smok
6.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Haha świetne! Ale ich załatwił jak chłopców. :-)