Żużel. Inauguracja PGE Ekstraligi zagrożona? Niebo może zapłakać i zrobić nam psikusa
Nadchodzi długo wyczekiwana inauguracja PGE Ekstraligi. Pierwsze mecze są zaplanowane na piątek i niedzielę. Czy start sezonu jest zagrożony? Okazuje się, że niebo może zapłakać i zrobić nam psikusa. Spójrzmy na prognozę pogody.
Zawodnik i kibice czekali na start najlepszej ligi świata. Walka o punkty jest już na wyciągnięcie ręki, choć trzeba liczyć na dobrą pogodę. Prognozy niestety nie są optymistyczne - we Wrocławiu, Częstochowie, Rybniku oraz Gorzowie Wielkopolskim niebo może zapłakać i zrobić nam psikusa. Czy będziemy zmuszeni obejść się smakiem i jeszcze dłużej poczekamy na rozpoczęcie sezonu żużlowego? Istnieje taka możliwość. To byłby gigantyczny cios.
W piątek (12 czerwca) o godzinie 18:00 ma zostać rozegrany mecz Betard Sparta Wrocław - Motor Lublin. Na Dolnym Śląsku od poniedziałku do czwartku opady będą niewielkie, jednak schody rozpoczynają się w dniu spotkania. Kilka godzin przed zawodami może spaść niemały deszcz. Pozostaje nam mieć nadzieję, że słońce wysuszy nawierzchnię i żużlowcy rozstrzygną między sobą losy rywalizacji. Organizatorzy już teraz powinni przygotować plandekę, żeby zminimalizować ryzyko odwołania meczu.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh AdamsKibice Moje Bermudy Stali Gorzów oraz Fogo Unii Leszno mogą natomiast narzekać, że ich ulubieńcy nie pojawią się na torze w piątek, bo do tego dnia z nieba praktycznie nic nie skapnie. Mecz odbędzie się w niedzielny wieczór, a weekend jest deszczowy. Poniżej przedstawiamy prognozę pogody na piątek i niedzielę. Miasta są dopasowane do dni pojedynków (za yr.no).
Prognoza pogody
Piątek we WrocławiuKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>