Żużel. Łaguta po transferze Hampela: Prezes Mrozek chyba nie ma tarczy do rzutek z podobizną prezesa Kępy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
zdjęcie autora artykułu

Przejście Jarosława Hampela do Motoru Lublin określono bombą transferową w PGE Ekstralidze. Z dołączenia utytułowanego żużlowca do drużyny cieszy się Grigorij Łaguta, widząc w tym zwiększenie szans zespołu na awans do fazy play-off.

Dołączenie Jarosława Hampela do Motoru Lublin poruszyło żużlowe środowisko. O ile odejście zawodnika z Fogo Unii Leszno nikogo nie dziwiło, to jednak pierwotnie łączono doświadczonego żużlowca z ROW-em Rybnik.

Ostatecznie Hampel wybrał jednak lublinian. W rozmowie z lubelska.tv głos w tej sprawie zabrał Grigorij Łaguta. Rosjanin odniósł się między innymi do kwestii ponownego zwycięstwa Motoru nad ROW-em w wyścigu o danego zawodnika. W zeszłym sezonie, mimo deklaracji pozostania Łaguty w Rybniku, klub z Lublina podpisał z nim umowę.

- Prezes Mrozek chyba nie ma tarczy do rzutek z podobizną prezesa Kępy. Wiadomo, drużyny mają duże problemy z powodu pandemii koronawirusa. Odeszło dużo sponsorów, przez co budżet nie jest tak duży, jak mógłby być. Z tego powodu wszyscy mieli problemy, by dogadać się z zawodnikami. Mimo tego Kuba szybko porozumiał się z Hampelem, z czego się bardzo cieszę - powiedział żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Zdaniem starszego z braci Łagutów, zakontraktowanie Hampela dodatkowo zwiększy siłę zespołu, a ponadto wytworzy walkę pomiędzy zawodnikami. - Dla drużyny jest to bardzo dobre wzmocnienie. Też jest to lepsza sytuacja dla obcokrajowców. Teraz liczyć się będzie, kto dowiezie swoje punkty, gdyż nadal limit Polaków w składzie zostanie zachowany - stwierdził Rosjanin.

- Przejście Hampela nie odbije się mocno na atmosferze. Wiadomo, że teraz jest trochę presji, ale nie dojdzie do żadnego bicia, gdzie chłopaki będą się wywozić do płotu - dodał żużlowiec.

W tym roku Motor ma jasno określony plan w postaci awansu do fazy play-off. - Hampel w składzie poprawia naszą sytuację. Mamy większe szanse na awans do fazy play-off. Jeśli awansujemy, to dalej już pokaże czas. Chcemy walczyć o medale, ale inni również chcą zdobyć krążki - powiedział Łaguta.

Czytaj także: - PGE Ekstraliga to emocje, rywalizacja i sport dla odważnych - Żużel. Oceniamy siłę drużyn: Betard Sparta Wrocław marzy o złocie. Bez względu na cenę

Źródło artykułu: