Piątek będzie wielkim dniem dla wszystkich fanów żużla. W końcu, po wielu tygodniach oczekiwania spowodowanymi pandemią koronawirusa, wystartuje PGE Ekstraliga. Na razie jeszcze bez kibiców na trybunach, ale wszyscy mamy już dosyć czekania i zadowoli nas telewizyjna transmisja. W Częstochowie Eltrox Włókniarz podejmie MrGarden GKM Grudziądz. Choć faworyta wskazuje się wśród miejscowych, oni bardzo ostrożnie traktują inauguracyjne starcie.
We Włókniarzu z bardzo dużym szacunkiem wypowiadają się o swoim pierwszym w tym sezonie przeciwniku. W imieniu klubu mówił o tym zresztą publicznie prezes biało-zielonych, Michał Świącik.
- Moim zdaniem trochę pomijany jest Mrgarden GKM Grudziądz. To jest naprawdę bardzo mocna drużyna. Formacja seniorska robi wrażenie, dołączył do nich Nicki Pedersen. Trochę słabiej wyglądają juniorzy, ale Marcin Turowski pokazywał już, że potrafi wygrywać. Wspomnicie państwo moje słowa. Zespół z Grudziądza wiele krwi rywalom napsuje - powiedział nam w rozmowie blisko miesiąc temu szef Włókniarza.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump
Po tych słowach nie dziwi zatem tak duża mobilizacja u miejscowych. Choćby we wtorek trenowali do późnych godzin. Wszystko po to, aby nie dać się zaskoczyć rywalom, tym bardziej że obu ekipom przyjdzie rywalizować w nadzwyczajnych warunkach, bo bez udziału publiczności. Zawodnicy niejednokrotnie podkreślają, że wsparcie z trybun dodaje im wiary w siebie, podnosi adrenalinę, daje dodatkowy bodziec, wzrasta pobudzenie. Tego w piątek zabraknie i trzeba będzie sobie radzić inaczej. Tu pole do popisu będą miały sztaby szkoleniowe.
Atutem po stronie gospodarzy powinien być tor, ale i na nim grudziądzanie czują się wyjątkowo swobodnie. Nawet w zeszłym roku, gdy przy Olsztyńskiej przegrali 38:52, długo stawiali opór i wynik był na styku. Dopiero w końcówce Włókniarz im odjechał. W poprzednich dwóch latach natomiast dwukrotnie w Częstochowie remisowali. Pisaliśmy zresztą, że GKM Grudziądz to dla Włókniarza wyjątkowo niewygodny przeciwnik.
Dlatego jakakolwiek ewentualna wygrana u progu sezonu powinna satysfakcjonować częstochowian. Rozważania o pogromie, myślenie o zaliczce przed rewanżem jeszcze zanim zaczął się mecz, nie mają prawa bytu. Hurraoptymistów z Częstochowy już zeszłoroczna inauguracja powinna sprowadzić na ziemię, kiedy to Włókniarz miał zamienić w pył gorzowską Stal, a ledwo wygrał 47:43.
Grudziądzanie natomiast nie mają nic do stracenia. Porażka w Częstochowie przed rozgrywkami pewnie była wkalkulowana, zatem na zawodnikach żadna presja ciążyć nie będzie. Nie da się ukryć, że w tym przypadku to Włókniarz musi, a GKM może.
Awizowane składy:
Mrgarden GKM Grudziądz
1. Nicki Pedersen
2. Krzysztof Buczkowski
3. Przemysław Pawlicki
4. Kenneth Bjerre
5. Artiom Łaguta
6. Marcin Turowski
7. Damian Lotarski
Eltrox Włókniarz Częstochowa
9. Leon Madsen
10. Rune Holta
11. Fredrik Lindgren
12. Paweł Przedpełski
13. Jason Doyle
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowiak
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Maciej Głód
Początek meczu: 20:30.
Prognoza pogody (za pogoda.wp.pl)
Temp.: 29 °C
Deszcz: 1.5 mm (możliwe burze)
Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 13 km/h