Żużel. PGE Ekstraliga. Pozwólcie im zdjąć maski, bo ktoś w końcu zasłabnie i zemdleje
- Pozwólcie nam zdejmować maseczki. Było kilka momentów, w których zakręciło mi się aż od tego w głowie - mówił Gleb Czugunow po meczu Sparty z Motorem. - Jestem za, bo za chwilę ktoś dostanie zakrzepu w tętnicy - dodaje doktor Marek Femlak.- Słuchałem lekarza specjalisty, który mówił, że wysiłek fizyczny plus maska to zabójstwo - stwierdza trener kadry i Eltrox Włókniarza Częstochowa Marek Cieślak. - Człowiek wdycha własne bakterie, co na dłuższą metę nie jest dobre. Dlatego byłbym za tym, żeby z noszenia masek w parku maszyn zrezygnować.
- Nie trzeba być lekarzem, żeby stwierdzić, że maska przy wysiłku fizycznym nie jest wskazana - komentuje doktor Marek Femlak, kibic żużla. - Zawodnik po biegu jest maksymalnie wyczerpany. Trzeba pamiętać, że w trakcie jazdy, niezależnie od pogody, jest ubrany w kombinezon, kask i okulary. Wcześniej między wyścigami miał okazję odetchnąć, nabrać świeżego powietrza. Teraz musi zakładać maseczkę. Prędzej ktoś zasłabnie i zemdleje albo nie daj Boże, dostanie zakrzepu w tętnicy niż złapie koronawirusa.
Maseczki są częścią umowy z rządem
Wojciech Stępniewski, prezes Ekstraligi Żużlowej, tłumaczy jednak, że nie da się poluzować obostrzeń, bo to część umowy między ligą i rządem. - Można nie nosić maseczki, jeśli jest możliwość zachowania bezpiecznego dystansu. W trakcie zawodów nie da się jednak tego zrobić, bo zawodnik pracuje ramię w ramię z mechanikiem. Jeśli komuś przeszkadza maska, to może mieć przyłbicę. Jakieś zasady muszą obowiązywać - podkreśla Stępniewski.
ZOBACZ WIDEO Zawodnicy Motoru dostali strzał w kolano? To brutalna strona sportowego biznesu
Doktor Femlak upiera się jednak, że PGE Ekstraliga mogłaby pójść zawodnikom na rękę i poluzować. - Przecież piłkarze grają i nie mają na boisku maseczek, a taki żużlowiec, nawet jeśli akurat nie startuje, to jest w trakcie meczu i związanego z tym wysiłku - komentuje Femlak.
- Weźmy szpital, gdzie w ramach oddziału ludzie się cyklicznie badają i w kontaktach między sobą nie muszą stosować obostrzeń - zauważa lekarz. - A w sklepie jest to samo. Drużyna to jest grupa ludzi, która mogłaby się także kierować zasadą większego zaufania. Jeśli zawodnik i jego mechanik umówią się, że poza zakładam pracy, jakim jest stadion, będą o siebie dbać, nie będą chodzić po dyskotekach i weselach, narażać się, to spokojnie mogliby zdjąć maski.
Już wcześniej lekarze mówili, że rygor sanitarny wprowadzony w żużlu jest nieco przesadzony. Zawodnicy są monitorowani przez komisarzy sanitarnych, do parku maszyn wchodzą dopiero po sprawdzeniu temperatury. Przez większą część meczu są też solidnie zabezpieczeni. - Można założyć, że na stadionie są sami zdrowi, co w mojej opinii powinno pozwolić na zdjęcie masek - kwituje Femlak.
Czytaj także:
Jeden granat w szatni Motoru, to za mało
Motor rozjechany i sprowadzony na ziemię. I to ma być drużyna na finał?
-
lebioda414 Zgłoś komentarz
A na wiecach wyborczych tysiace ludzi polowa bez maseczek scisnieci jak sledzie i jest ok? -
BaracudaV Zgłoś komentarz
wynosi od 0,1% do 0,37%, czyli jest na poziomie ciężkiej grypy i jest około dwudziestokrotnie niższa, niż pierwotnie zakładana przez WHO. Nawet w globalnych epicentrach choroby, ryzyko śmierci z powodu Covid-19 dla ogólnej populacji w wieku szkolnym i produkcyjnym jest porównywalne do ryzyka śmierci podczas codziennej jazdy samochodem do pracy. Ryzyko początkowo zostało przeszacowane, ponieważ nie uwzględniono wielu osób z łagodnymi objawami lub nie wykazujących objawów. Aż do 80% wszystkich osób z pozytywnym wynikiem testu pozostaje bezobjawowych. Wśród osób w wieku 70–79 lat około 60% nie wykazuje objawów. Ponad 97% wszystkich chorych rozwija tylko łagodne objawy. Nawet jedna trzecia populacji ma już pewną odporność na Covid-19 z powodu kontaktu z wcześniejszymi koronawirusami (zwykłymi wirusami przeziębienia). Mediana lub średni wiek zmarłych w większości krajów (w tym we Włoszech) wynosi ponad 80 lat i tylko około 1% zmarłych nie miało poważnych chorób współistniejących. Wiek i profil ryzyka śmierci zasadniczo odpowiadają zatem normalnej śmiertelności. W większości krajów od 50 do 70% wszystkich dodatkowych zgonów miało miejsce w domach opieki społecznej, które cierpią z powodu wprowadzonych restrykcji. Co więcej, w wielu przypadkach nie jest jasne, czy ci ludzie naprawdę umarli z powodu Covid-19, czy też z powodu silnego stresu, strachu i samotności. Nawet 50% wszystkich dodatkowych zgonów mogło być spowodowane nie przez Covid19, ale przez skutki wprowadzonych restrykcji, panikę i strach. Na przykład leczenie zawałów serca i udarów mózgu zmniejszyło się nawet o 60%, ponieważ wielu pacjentów nie odważyło się już pójść do szpitala. W przypadku tak zwanych „zgonów Covid-19” często nie jest jasne, czy zmarli oni z powodu koronawirusa, czy z koronawirusem (pierwotną przyczyną śmierci były choroby współitniejące), czy też może byli liczeni jako „przypuszczalne przypadki” i wcale nie byli badani. Jednak oficjalne dane zwykle nie pokazują tego rozróżnienia. Wiele doniesień medialnych o młodych i zdrowych ludziach umierających na Covid19 okazało się fałszywymi: wielu z tych młodych ludzi albo nie zmarło z powodu Covid-19 i byli już poważnie chorzy (np. z powodu niezdiagnozowanej białaczki), albo w rzeczywistości mieli 109 zamiast 9 lat. Normalna, ogólna śmiertelność w skali dziennej to około 8 000 zgonów na dobę w USA, około 2 600 w Niemczech i około 1 800 we Włoszech. Śmiertelność grypy w sezonie wynosi do 80 000 w USA i do 25 000 w Niemczech i we Włoszech. W kilku krajach liczba zgonów Covid-19 utrzymywała się poniżej śmiertelności z powodu silnej grypy sezonowej.... #szukajprawdy #miejświadomość -
jony65 Zgłoś komentarz
indywidualnych kibiców pozwólcie też wejść na stadiony nam wiernym temu SPORTU !!! A piłka może być bez MASKI ??? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Zawsze mozna nosic maske zrobiona z firanki... -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
Ciężko powiedzieć. Nie ma tu idealnego rozwiązania. -
rose.yeah.bunnyXD Zgłoś komentarz
przyblice bedzie to na pewno nie maseczka i da sie oddychac -
Don Diego SKS START Zgłoś komentarz
Kurł_a fryzjery już są otwarte GLEB!!!! -
Nie dla wirusowego zamordyzmu Zgłoś komentarz
wysiłku, to droga do ciężkiej choroby. -
obitroter Zgłoś komentarz
14 dni kwarantanny badania na covid a oni maseczki noszą!!!!!! Od kogo mają się zarazić??? -
Bamber z Leszna Zgłoś komentarz
pewnien klub EE na południe od Leszna, bo choćby w mojej Unii też jest conakmniej kilku takich, na których widok podnosi mi się od pewnego czasu ciśnienie:( -
Tylko Bally Zgłoś komentarz
je poprawia i dopiero syf wciągają :E -
krzychPiła Zgłoś komentarz
No właśnie, kopacze biegają sobie po zielonej trawce bez maseczek i nie zachowując często przy tym dystansu, więc o co chodzi z tymi machami w żużlu? Paranoja... -
Gekon Zgłoś komentarz
Ludzie wyluzujcie z tymi maseczkami. Szumowski już swoje zarobił i nie trzeba w nich chodzić. Nie ma to nic wspólnego z wirusem. To biznes. Aż dziwne, że tylu ludzi zostało oglupionych.