[b]
TO BĘDZIE HIT.[/b] Zacieramy ręcę na wielki mecz pomiędzy Fogo Unią Leszno a Betard Spartą Wrocław. Mówi się, że będzie to rewanż za zeszłoroczny finał. Ciężar gatunkowy tego spotkania pewnie trudno równać do najważniejszego meczu sezonu, ale goście z pewnością chcieliby wreszcie pokonać mistrzów Polski. Tym bardziej, że w sezon weszli z przytupem i apetyty w drużynie na pewno są duże.
Inna sprawa, że bardzo podobnie sytuacja wygląda w Lesznie. Zdaje się, że Fogo Unia znów jest piekielnie mocna i znów ewentualną porażkę mistrzów będzie trzeba rozpatrywać w kategoriach wielkiej sensacji.
TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Eltrox Włókniarz Częstochowa to jeden z faworytów do tytułu mistrza Polski. Teraz drużyna Marka Cieślaka jedzie do Zielonej Góry, gdzie łatwej przeprawy mieć nie będzie. Jeszcze przed startem sezonu faworytem tego spotkania pewnie byliby goście z Częstochowy. Jednak tydzień temu w Rybniku RM Solar Falubaz Zielona Góra pokazał, że być może jest najbardziej niedocenianą drużyną w całej PGE Ekstralidze. W tym meczu wynik końcowy jest wielką niewiadomą. Będzie ciekawie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn Bez Hamulców. Jamróg, Przedpełski, Dobrucki i Frątczak gośćmi Ostafińskiego!
OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. W Lublinie kibice znów zobaczą na żywo w akcji lokalnego matadora Pawła Miesiąca. Ulubieniec miejscowej publiki na treningach prezentował się bardzo dobrze, ale na pierwszy mecz do Wrocławia nie pojechał. Słynący z efektownej i często ryzykownej jazdy zawodnik z pewnością postara się dać show. Spodziewamy się z jego strony walki na żyletki. Tym bardziej, że gra idzie nie tylko o wynik drużyny, ale także o miejsce w składzie.
LICZBA KOLEJKI - 4. Niestety, ale wszystkie mecze wydają się być zagrożone ze względu na pogodę. Już w czwartek podjęto decyzję o przesunięciu piątkowych spotkań na poniedziałek i wtorek. Nie ma jednak pewności, że w niedzielę i pozostałe dni uda się rozegrać wszystkie pojedynki bez przeszkód. Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza. Pozostaje nam liczyć na wyrozumiałość matki natury.
TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. Władysław Komarnicki mówił ostatnio na naszych łamach, że przegrany meczu Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów za chwilę będzie miał poważny problem. I rzeczywiście, bo przecież brak punktów na koncie po dwóch kolejkach nigdy nie jest komfortową sytuacją. W Lublinie więc będzie bardzo ciekawie. Tym bardziej, że oba zespoły są nieco rozdrażnione po nieudanej inauguracji. Teraz będą chciały udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Ogromna dawka I-ligowego żużla. Wszystkie mecze mają być transmitowane