Moje Bermudy Stal Gorzów są jednym z większych rozczarowań początku sezonu w PGE Ekstralidze. Po dwóch kolejkach nie zanotowały jeszcze na swoim koncie zwycięstwa. Przed podopiecznymi Stanisława Chomskiego wyjazd do czerwonej latarni z Rybnika.
Nikt nie dopuszcza do siebie czarnego scenariusza, ale gdyby i tam gorzowianom powinęła się noga, w klubie może dojść do trzęsienia ziemi.
Prezes Marek Grzyb i jeden z jego poprzedników Władysław Komarnicki zachowują na razie względny spokój i jako jeden z głównych powodów niepowodzeń podają nieudane ZZ-etki i brak kontuzjowanego Nielsa Kristiana Iversena.
ZOBACZ WIDEO Prezes Motoru nie tłumaczył zawodnikom, skąd wziął pieniądze na Hampela. Nie pokazał faktury
W czwartek w programie na żywo naszym gościem będzie ten, do którego obok Bartosza Zmarzlika pretensji powinno się mieć najmniej - Anders Thomsen. Nie uznający straconych pozycji duński dynamit opowie nam o swoich wrażeniach po starcie rozgrywek.
Dostaniemy odpowiedzi na pytania, co się stało ze Stalą po pierwszej serii meczu w Lublinie, gdy zespół nagle posypał się jak domek z kart. Czy rzeczywiście powrót rodaka do składu zbawi drużynę i pozwoli wrócić gorzowianom na zwycięski szlak.
Thomsen długo zwlekał w maju z aneksowaniem umowy do nowych stawek. W Gorzowie rozważano nawet sprowadzenie Jasona Crumpa, ale 25-latek spokorniał i sprawa rozeszła się po kościach. Anders wyjawi nam, co było przedmiotem sporu i czy odważy się na tezę, że limit porażek został już wyczerpany, ponieważ każda następna może skutkować pożegnaniem z pierwszą czwórką. Spróbujemy też dociec, co się dzieje na słynnych pomeczowych zebraniach z szefem klubu.
Do tworzonego we współpracy ze Speedway Ekstraligą magazynu zaproszenie przyjął Dariusz Śledź. Menedżer wicemistrzów Polski z Wrocławia, po poniedziałkowym zderzeniu z leszczyńskim walcem, niewykluczone, że wpadnie niedługo w kompleks Fogo Unii.
Szkoleniowiec Betard Sparty Wrocław siedzi na beczce prochu. Sen z powiek spędza mu kiepska forma Maxa Fricke'a i brutalne zderzenie z najlepszą ligą świata Daniela Bewley'a. Jeśli dołożymy do tego fakt, że każdej chwili może wypaść Maksym Drabik, w stolicy Dolnego Śląska będą obgryzać paznokcie, jak te dziury połatać. Co do Brytyjczyka zastanawia, czym kierował się Śledź dając mu na stadionie im. Alfreda Smoczyka szalenie ciężki nr 1.
Zagadnienia do omówienia na usta cisną się więc same. Czy we Wrocławiu jest plan awaryjny, gdyby zawieszono Drabika, czy szukają gościa, a może przyjęliby z powrotem z otwartymi ramionami Jakuba Jamroga. Zawodnik od inauguracji grzeje ławę i paradoksalnie jego szanse na występy byłby aktualnie większe w Sparcie. Sęk w tym, czy jest zainteresowanie i, przede wszystkim, czy zielone światło na wypożyczenie dałby Motor.
W międzyczasie w ramach odpoczynku przed lożą prasową w meandry taktyki przed trzecią serią PGE Ekstraligi spróbuje nas wprowadzić Sławomir Kryjom.
Na linii będą też rzecznik prasowy Fogo Unii Leszno i wiceprezes Motoru Lublin Piotr Więckowski. Na tapet weźmiemy kibiców. 25 proc. publiczności może już zasiadać na stadionach. Czy zdali egzamin z przestrzegania reżimu sanitarnego i, czy nie brakuje im dyscypliny?
W loży prasowej dziennikarz Eleven - Marcin Kuźbicki i redaktor WP SportoweFakty - Kamil Hynek. Panowie na czynniki pierwsze rozłożą degrengoladę w PGG ROW-ie Rybnik.
Początek magazynu LIVE o godz. 12:00. Emisja odcinka na www.sportowefakty.wp.pl w dziale żużel, a także z odnośnikiem na stronę wp.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
Kibice Motoru złamali wszystkie reguły. Będzie pretekst do zamknięcia stadionów?
CZYTAJ TAKŻE: Siódemka 2 kolejki PGE Ekstralig. Madsen, Łaguta i Kołodziej śrubują kosmiczne wyniki