Żużel. Prezes Stali Gorzów jest pewien, że Bartosz Zmarzlik zostanie w klubie

WP SportoweFakty / Foto Forysiak. / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Foto Forysiak. / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Moje Bermudy Stal Gorzów nie najlepiej rozpoczęła sezon ligowy i wiele wskazuje na to, że może to być kolejny słaby sezon tej ekipy. Taka postawa klubu pozwala dywagować o przyszłości Bartosza Zmarzlika. Jednak takie głosy nie martwią prezesa Stali.

Kibice Moje Bermudy Stali Gorzów patrząc na tabelę PGE Ekstraligi z pewnością nie mają dobrych humorów. Gorzowianie w tym roku nie zdobyli chociażby punktu i zamykają stawkę klubów na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Jednakże o ile można mieć nadzieję, że dyspozycja sportowa niedługo może się poprawić, to niepokojąca była ostatnia wypowiedź Bartosza Zmarzlika na antenie nSport+. Ze zdań aktualnego mistrza świata można było wywnioskować, że atmosfera w klubie jest obecnie nie najlepsza.

Jednakże z takim stwierdzeniem nie zgadza się Marek Grzyb, prezes Moje Bermudy Stali Gorzów. - Wyglądało to tak, jakby ta rozmowa była wyreżyserowana. Dziwne było to, że prowadzący program pan Marcin Majewski mówi: "Jeszcze Krzysiu Cegielski chciałby coś powiedzieć". I ten robi wykład o Bartku. Dla mnie to była reżyserka. Zaczęła się gra kontraktowa, ale nikt nie chce, żeby Bartek Zmarzlik odchodził - tłumaczył prezes Moje Bermudy Stali na łamach "Gazety Lubuskiej".

- Jest on naszym kapitanem, mistrzem świata i ikoną Stali Gorzów. My na pewno przygotujemy mu odpowiedni kontrakt i z pewnością Bartek zostanie z nami, bo wydaje mi się, że on czuje się w Stali dobrze. Jedyne zastrzeżenia mam do kolegów Bartka, bo gdyby punktowali może nie tyle jak on, co nie w takim dużym dystansie punktowym do niego, to Stal Gorzów byłaby silna. Do Bartka nie mamy żadnych zastrzeżeń. Nasze relacje są poprawne. I z pewnością sam Bartek czeka na odpowiednią ofertę finansową. Zaczniemy z nim za chwilę o tym rozmawiać, ale ważny sygnał dla niego jest taki, że my chcemy, by on nadal był naszym kapitanem i reprezentował Stal Gorzów - przekonywał Grzyb.

W ten sposób Prezes Moje Bermudy Stali Gorzów dał wyraźny sygnał, że jest gotów zrobić niemalże wszystko, aby Bartosz Zmarzlik pozostał w ekipie z północy województwa lubuskiego. Jednakże gorzowianie chcąc zostawić w swoim składzie aktualnego mistrza świata muszą zrobić wszystko, aby opuścić ostatnie miejsce w tabeli, ponieważ wątpliwe, aby zawodnik o takim potencjale jeździł na poziomie eWinner 1. Ligi.

Mimo słabej formy w pierwszych kolejkach PGE Ekstraligi, Marek Grzyb zachowuje spokój i jest przekonany, że ten sezon może jeszcze się dobrze skończyć. - Ten rok ze względu na koronawirusa jest bardzo skomplikowany i nieprzewidywalny. Jest on dla nas jako zarządu i zawodników bardzo pod górę. Ale sądzę, że w ostatecznym rozliczeniu tego sezonu spróbujemy się obronić i będzie to dobra lekcja, z której wyciągnę wnioski, jak budować silną Stal w przyszłości. Na dziś lepię z tego, co dostałem w spadku. I mam wrażenie, że z tego, co udało się nam zrobić, wyciągnęliśmy maksimum. Teraz tylko czekam na odpowiednią postawę zawodników. Jeżeli przyjdzie wynik sportowy, to będę w pełni usatysfakcjonowany - podsumował prezes Moje Bermudy Stali Gorzów.

Zobacz także: Doyle uronił łzy
Zobacz także: Więcej kibiców to uzasadniony ruch

ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu

Komentarze (33)
avatar
MarekGorzów
23.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież to jasne, że Bartek nigdzie nie odejdzie. Tutaj jest jego dom, jego klub i najlepsi kibice. Dla niego nie są ważne pieniądze więc Rusko i jemu podobni muszą wywiesić białą flagę. Piotr Czytaj całość
avatar
Kondziu Corrado
23.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe nawet po ewentualnym spadku Stali w co jakoś wątpie to może w 1 lidze jezdzić dalej w Gorzowie, a z powodzeniem dorabiać sobie w ELidze jako ''gość'' chetnych nie braknie , do tego dojdą r Czytaj całość
wiśnia507-KSSG
23.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Prezes Grzyb myśli, że to od niego zależy odejście Zmarzlika? Dywagacje nie są na temat tego, że stal nie będzie chciała Zmarzlika tylko czy Zmarzlik będzie chciał stał. Dziękujemy Ci Mareczku, Czytaj całość
avatar
tomas68
23.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jemu samemu się wydaje że nie ma wyjścia. A powinien spróbować coś nowego. Czyli albo być liderem u słabeuszy lub jednym z wielu np w Lesznie. Zawsze się znajdzie okazja na powroty. 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
22.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Spokojnie, Stal na pewno nie spadnie. To nie Apator.