Żużel. RzTŻ - Kolejarz. Dawid Stachyra wrócił po trzech latach. "Długo do tego dojrzewałem"

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Dawid Stachyra na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Dawid Stachyra na prowadzeniu

- Długo do tego dojrzewałem - powiedział Dawid Stachyra, który po ponad trzech latach wrócił do ligowego ścigania. W swoim pierwszym występie zdobył 11 punktów, a jego RzTŻ Rzeszów rozgromił OK Bedmet Kolejarza Opole 59:31.

Ostatni mecz ligowy Dawid Stachyra odjechał 28 maja 2017 roku. W barwach Kolejarza Opole ścigał się przeciwko TŻ Ostrovii. Zdobył wtedy 1 punkt w dwóch startach, a opolanie przegrali 44:46.

Po ponad trzech latach przerwy wrócił do ligowej rywalizacji. Znalazł się w wyjściowym składzie RzTŻ Rzeszów na mecz przeciwko drużynie z... Opola.

- Długo do tego dojrzewałem. Nie ukrywam, że złe sytuacje w klubach w Polsce sprawiły, że żużel mi zbrzydł. Poza komentarzami w jakich brałem udział, nie chodziłem na żadne zawody, nawet drużyny z Rzeszowa - powiedział Stachyra w rozmowie ze stacją Motowizja.

ZOBACZ WIDEO Dyrektor Stali mówi o pracach na stadionie po pożarze rozdzielni

- Przyszedł taki moment, że Rzeszów wrócił, chciałem dołączyć jako jeden z puzzli do tego zespołu. Decyzja była dobra. Na razie wszystko układa się dobrze. Powrót do starej miłości - dodał.

Trenerem RzTŻ-u jest jego ojciec - Janusz. 35-letni zawodnik przyznał, że to niezręczna sytuacja. Zawsze musi dawać z siebie 110 proc., być przygotowany i świecić przykładem, żeby uniknąć niepotrzebnych komentarzy. W swoim pierwszym biegu dojechał do mety na pierwszej pozycji, a w całym spotkaniu zgromadził na swoim koncie 11 "oczek" w pięciu startach.

- Był dreszczyk emocji w ostatnim tygodniu. Prawie cztery lata nie jeździłem. Rozstałem się z Opolem, dzisiaj jadę pierwszy przeciwko tej drużynie - skomentował.

- Wróciłem na stare śmieci, tutaj mieszkam, to jest moje miasto. Jestem mile zaskoczony. Może nie samą jazdą, bo ostatnie treningi były dobre i byłem spokojny o formę. Stresik złapał mnie 10 minut przed pierwszym biegiem, szybko to opanowałem - zakończył rzeszowianin.

RzTŻ Rzeszów pokonał OK Bedmet Kolejarza Opole aż 59:31, a komplet punktów zdobył Adam Ellis. W 2. kolejce zespół Janusza Stachyry pojedzie do Wittstocka. Spotkanie to odbędzie się w piątek, 7 sierpnia o godz. 16:00.

Czytaj także:
Zagotowało się w Rybniku. Marek Cieślak rozdzielał Krzysztofa Mrozka i Leona Madsena
Koronawirus. Lekarz PZM: PGE Ekstraliga jedzie, bo zadziałały procedury. Trend w kraju jest niepokojący

Komentarze (9)
Diego Rivera
1.08.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dawid, wszystko to "pieknie ladne" z tym dorastaniem ale kiedy oddasz pieniadze ktore ukradles? 
avatar
Andrzej TRybus
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jest i 2 powròt do Rzeszowa - Dawid Lampart . Gratulacje zwycięstwa RzTŻ Rzeszòw nad Opolem . 
avatar
UNIA LESZNO kks
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
duza niespodzianka sam jego start, ze nie Lachbaum, ze nie Marcin Rempala tylko on a widac ze sie przygotowal!! od pazdziernika w tv juz go nie widziano i widac efekt graty 
avatar
PudelekOSTAF
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Co gwiazdor, ekspert, Wielokrotny gość nc ukradł ???Jeśli jest złodziejem To nie ładnie z jego strony i wszystkich tych którzy mu teraz biją brawo 
avatar
Bamber z Leszna
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Brzydzę się zlodziejami:( Na widok Stachyry mam odruch wymiotny. A taki Majewski zapraszał tego typa do studia nc