To trzecie zawody żużlowe z Marcinem Gortatem na trybunach. Wcześniej były zawodnik m.in. Los Angeles Clippers oglądał na żywo spotkanie Orła Łódź z Lokomotivem Daugavpils i 5. edycję TAURON SEC w Toruniu.
Teraz ponownie pojawił się na stadionie w Łodzi. Z szalikiem na trybunach głośno wspierał żużlowców Orła podczas meczu z Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno.
W trakcie zawodów udzielił także krótkiego wywiadu stacji "nSport+". Komentujący spotkanie Tomasz Dryła i Krzysztof Cegielski pytali go o tak częste wizyty na stadionach żużlowych.
ZOBACZ WIDEO Czasami zdarzają się takie sytuacje, że ROW... nie ma kiedy wstawić Lamberta
- Kocham ten sport. Oglądanie żużla na żywo to zupełnie inne wrażenia niż przed telewizorem. Bezpośrednio na stadionie odczuwa się wielkie emocje, chcę brać w tym udział - przyznał Gortat, który dodał, że kiedyś na stadionie Orła trenował... piłkę nożną.
- Tutaj kiedyś grałem w piłkę, a teraz jest taki piękny stadion. Cieszę się, że moje miasto Łódź ma taką drużynę jak Orzeł, której kibicuję. Niech walczą i zdobywają kolejne punkty - skomentował.
Były koszykarz zdradził, że jest wielkim fanem Rohana Tungate'a. To australijski żużlowiec, jeden z liderów Orła Łódź. W sobotnim spotkaniu zdobył 12 punktów i miał dwa bonusy. - Uwielbiam go oglądać w akcji. Mam nadzieję, że po meczu będzie okazja do wspólnego zdjęcia - zaznaczył.
Orzeł Łódź pokonał Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno 51:39.
Aaaaaaa pięknie !!! Mamy to ! @orzel_lodz WIN
— Marcin Gortat (@MGortat) August 8, 2020
Obecni!! @orzel_lodz dzisiaj wygrywamy pic.twitter.com/regAjywags
— Marcin Gortat (@MGortat) August 8, 2020
Czytaj także:
Pewna wygrana Kolejarza
Będzie trzęsienie we Włókniarzu?