Żużel. Wybrzeże - Ostrovia. Najlepszy występ Rasmusa Jensena w Polsce. Ręce same składały się do oklasków
Zdunek Wybrzeże trafiło z transferem Rasmusa Jensena w dziesiątkę. Duńczyk w niedzielnym meczu z Arged Malesa TŻ Ostrovią (51:38) zdobył 12 punktów i był bohaterem zespołu znad morza. - Był to mój najlepszy mecz w Polsce - ocenił zawodnik.
Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Jechałem na swoich silnikach. Ostatnio wróciły do mnie dwa z serwisu i dużo włożyliśmy pracy, żeby było lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach. Ten sezon na razie jest dla mnie słaby. Cieszę się, że moja jazda na treningach w końcu przyniosła skutek. Przed meczem podjąłem decyzję, że pojadę na silniku, na którym trenowałem w czwartek. Na szczęście udało się trafić, bo naprawdę fajnie jechał.
Peter Kildemand (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Na pewno cieszę się z postawy naszej drużyny. Było ciężko, ale zrobiliśmy to! Wszyscy mocno się starali i pokazaliśmy drużynową jazdę. Ja sam nie jestem zadowolony ze swojej postawy, na koniec przywiozłem trójkę. Wygraliśmy i to było najważniejsze.
ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakciePiotr Gryszpiński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Byłem zadowolony ze swojej jazdy w biegu młodzieżowym do wejścia w drugi łuk. Niestety troszeczkę tor mnie zaskoczył, później starałem się walczyć i przywiozłem jedno "oczko" na "trupie", ale to zawsze coś. Wyciągnę wnioski i następnym razem będzie lepiej. Jazda przy tak wysokiej temperaturze? Można się przyzwyczaić jak do siedzenia w saunie (śmiech). Pod kevlarem naprawdę jest gorąco.
Mariusz Staszewski (trener Arged Malesa TŻ Ostrovii): Czternasty bieg nie poszedł po naszej myśli. Zawodnicy z Gdańska dwukrotnie wykonali taką samą akcję. Pieszczek został wykluczony za atak na Gapińskim, a w powtórce to samo zrobił Kildemand z Klindtem i sędzia podjął inną decyzję. W tym momencie mecz nam uciekł. Nie chcę oceniać występu poszczególnych zawodników. Nigdy na gorąco po meczu tego nie robię. Brakuje punktów drużyny i tyle.
Adrian Cyfer (Arged Malesa TŻ Ostrovia): Pomogła mi znajomość gdańskiego toru, choć nawierzchnia troszkę się zmieniła. Moim największym mankamentem były starty. Nie mogłem wygrać żadnego wyjścia spod taśmy. Ostatnio przegrywam na starcie i wszystkie punkty muszę wyrywać na dystansie. Powalczyłem i myślę, że było nieźle. Szkoda tylko wyniku drużyny. Długo się trzymaliśmy, ale w końcówce gospodarze odskoczyli.
Zobacz także: Żużel. Wybrzeże - Ostrovia. Tadeusz Zdunek wyjaśnił tajemnicę przebudzenia Kacpra Gomólskiego
Zobacz także: Żużel. Start - Lokomotiv: Wynik meczu zweryfikowany! Pontus Aspgren złamał zasady