W 7. biegu 2. rundy DMPJ w Lesznie doszło do niebezpiecznego upadku w wykonaniu Kacpra Mateusza Grzelaka. Wychowanek Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno nie był przez nikogo atakowany, a pomimo tego zaliczył fatalnie wyglądający upadek na pierwszym łuku ostatniego okrążenia.
Zawodnik gnieźnieńskiego klubu wpadł pod bandy leszczyńskiego toru i stamtąd musiały go wyciągać służby medyczne. Wstępne badania, których dokonano jeszcze na stadionie wskazywały, że zawodnik doznał wstrząsu mózgu oraz złamał udo oraz rękę. W związku z bardzo groźną diagnozą, Kacper Mateusz Grzelak został natychmiastowo przewieziony do szpitala na dalsze badania.
Poważna kontuzja zawodnika Moto 303 Startu Gniezno oznacza, że ten zespół będzie jechał w osłabieniu już do końca zawodów. W swoim pierwszym starcie podczas czwartkowej rundy DMPJ Grzelak zanotował 1 punkt. Co więcej, upadek wychowanka drużyny z pierwszej stolicy Polski może oznaczać osłabienie formacji juniorskiej SpecHouse PSŻ-u Poznań, ponieważ właśnie barwy tego klubu reprezentuje w tegorocznych rozgrywkach ligowych.
Zobacz także: Brutalna weryfikacja planów
Zobacz także: Komarnicki wierzy w lojalność Zmarzlika
ZOBACZ WIDEO Unia nie zdenerwowała Smektały aneksem. Będzie rozmawiał o nowym kontrakcie