Po falstarcie OK Bedmet Kolejarz Opole zdołał się podnieść w 3. kolejce, wygrywając w Poznaniu (47:43) i wysłać sygnał pozostałym rywalom z 2. Ligi Żużlowej, że przedwczesne skreślanie go z walki o najwyższe lokaty w sezonie 2020 nie jest na razie uzasadnione. I w sobotnie wczesne popołudnie brązowi medaliści Drużynowych Mistrzostw Polski sprzed pół wieku z początku dawali temu poważne dowody. Prowadzili już wysoko z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz i można było się spodziewać, że odjadą jeszcze lepszy mecz niż w stolicy Wielkopolski.
Prowadzenie 21:9 po tym, jak w biegu piątym Mads Hansen i Oskar Polis zdeklasowali parę gości, mogło oznaczać, że gospodarze będą już teraz w pełni kontrolować wydarzenia na torze i dalej punktować przeciwnika. Nic bardziej mylnego. Trener Roman Jankowski zaczął stosować rezerwy taktyczne i trafiał je w stu procentach, bo Szymon Szlauderbach i Bartosz Smektała wygrali swoje biegi, a jego drużyna w sumie aż trzykrotnie z rzędu zwyciężyła 4:2 i opolski zespół zaczął tracić bardzo pokaźną przewagę.
Przy stanie 21:27 Jankowski nie wypuścił jednak do dodatkowego biegu Jaimona Lidseya i być może był to moment, w którym Niedźwiadki przegapiły szansę na sukces. Jadący w innej lidze (jak w PGE Ekstralidze) i świetnie czujący się pod bandą Smektała wygrał, lecz Anders Rowe dojechał ostatni. W dziesiątym Lidsey i Szlauderbach, jadąc zgodnie z programem, wygrali 5:1. Po tym wyścigu było już tylko 31:29. Kto wie, jak potoczyłyby się zawody, gdyby Australijczyk pojechał ze Smektałą w poprzednim starcie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Cegielski zapytany o słabą formę Kołodzieja zrobił wielkie oczy
Mimo tego, że pozostali podopieczni Janowskiego jeździli tylko na trzecich i czwartych miejscach, rawiczanie po jedenastej gonitwie doprowadzili do remisu (33:33). Miejscowi od razu jednak wykorzystali fakt, że w dwunastej odsłonie na torze nie było żadnego z ekstraligowej trójki i za sprawą "gościa" Mateusza Tondera oraz Hansena wrócili na prowadzenie (38:34). Jak się okazało, nie oddali go już do samego końca.
Menadżer Marek Mróz mógł mieć spory ból głowy, obsadzając wyścig czternasty. Zdecydował się zostawić w parku maszyn doświadczonych Rene Bacha i Sama Mastersa i dać szansę Tonderowi. Trafił, bo na co dzień zawodnik RM Solar Falubazu Zielona Góra zdobył punkt i jeszcze pomógł na trasie Hansenowi. To oznaczało, że ekipa Mroza była już pewna triumfu. Para Hansen - Tonder wykonała więc w końcówce kawał roboty.
Na sam koniec Smektała wygrał szósty raz, ale pech dopadł Lidseya, który złapał "kapcia". Niemniej wynik 42:48 nie stawia rawiczan w złej sytuacji, co do wywalczenia bonusu za ten dwumecz. Rewanż odbędzie się 12 września.
Punktacja:
OK Bedmet Kolejarz Opole - 48
9. Hubert Łęgowik - 8 (3,2,2,0,1)
10. Rene Bach - 6+1 (3,0,1*,2,-)
11. Mads Hansen - 9+1 (1,3,0,2*,3)
12. Oskar Polis - 9+1 (2,2*,1,2,2)
13. Sam Masters - 6+2 (1*,2,2,1*)
14. Jakub Osyczka - 3+1 (2*,1,0)
15. Mateusz Tonder (gość) - 7 (3,0,3,1)
Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - 42
1. Bartosz Smektała - 17 (2,3,3,3,3,3)
2. Anders Rowe - 1 (0,1,0,-)
3. Damian Baliński - 2 (0,1,1,0,-)
4. Keynan Rew - 1 (0,0,-,1,0)
5. Jaimon Lidsey - 10 (3,1,3,3,d)
6. Szymon Szlauderbach - 11+1 (1,2,3,2*,1,2)
7. Krzysztof Sadurski - 0 (0,-,0)
Bieg po biegu:
1. (61,66) Łęgowik, Smektała, Hansen, Baliński - 4:2 - (4:2)
2. (61,66) Tonder, Osyczka, Szlauderbach, Sadurski - 5:1 - (9:3)
3. (60,63) Lidsey, Polis, Masters, Rowe - 3:3 - (12:6)
4. (60,94) Bach, Szlauderbach, Osyczka, Rew - 4:2 - (16:8)
5. (62,29) Hansen, Polis, Baliński, Rew - 5:1 - (21:9)
6. (60,68) Smektała, Masters, Rowe, Tonder - 2:4 - (23:13)
7. (61,75) Szlauderbach, Łęgowik, Lidsey, Bach - 2:4 - (25:17)
8. (61,72) Smektała, Masters, Baliński, Osyczka - 2:4 - (27:21)
9. (63,06) Smektała, Łęgowik, Bach, Rowe - 3:3 - (30:24)
10. (61,72) Lidsey, Szlauderbach, Polis, Hansen - 1:5 - (31:29)
11. (62,63) Smektała, Polis, Rew, Łęgowik - 2:4 - (33:33)
12. (63,84) Tonder, Hansen, Szlauderbach, Sadurski - 5:1 - (38:34)
13. (62,34) Lidsey, Bach, Masters, Baliński - 3:3 - (41:37)
14. (64,25) Hansen, Szlauderbach, Tonder, Rew - 4:2 - (45:39)
15. (62,53) Smektała, Polis, Łęgowik, Lidsey (d) - 3:3 - (48:42)
Sędzia: Kacper Bryła
Komisarz toru: Paweł Stangret
NCD: 60,63 s. - uzyskał Jaimon Lidsey (Kolejarz R.) w biegu 3.
Zestaw startowy: II
CZYTAJ WIĘCEJ:
PGE Ekstraliga reaguje - we wtorek decyzja ws. meczu w Częstochowie
GP Challenge. Wreszcie Łaguta? Znów Zagar? Co z Kasprzakiem?[ZAPOWIEDŹ]