Żużel. Kolejarz R. - RzTŻ. Ekstraligowcy zrobili różnicę. Bezradni goście [RELACJA]

WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Jakub Barański. / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey

Mecz pomiędzy Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz a RzTŻ Rzeszów miał wyraźnego faworyta i tak też się stało. Gospodarze pewnie wygrali 54:35. Różnicę w ekipie z Wielkopolski zrobili ekstraligowcy, którzy dali rzeszowianom lekcję jazdy na żużlu.

Jeszcze w sobotę rano wydawało się, że spotkanie pomiędzy Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz a RzTŻ Rzeszów może się nie odbyć. W nocy padało, co mogło oznaczać, że tor na stadionie im. Floriana Kapały w Rawiczu nie będzie gotowy do startu spotkania. Na szczęście od momentu kiedy zakończyły się opady wykonano pracę pozwalającą na rozpoczęcie meczu zaledwie z 15-minutowym opóźnieniem. Niemniej, nocne opady i kosmetyka toru mająca na celu doprowadzenie toru do stanu używalności mogły spowodować, że gospodarze stracą atut własnego toru. Tak się jednak nie stało Metalika Recycling Kolejarz Rawicz pewnie wygrała z RzTŻ Rzeszów w stosunku 54:35

Drużynę z Wielkopolski do zwycięstwa poprowadziło trio rodem z PGE Ekstraligi -Bartosz Smektała, Jaimon Lidsey oraz Szymon Szlauderbach. Trójka zawodników Fogo Unii Leszno zdobyła łącznie 30 punktów, co wyraźne podkreśla ich znaczenie dla wyników całej drużyny. Spośród pozostałych zawodników na wyróżnienie zasłużył Max Dilger. Oczekiwania wobec doświadczonego Niemca nie były duże, jednakże ten swoją postawą na torze pokazał, że nie ma zamiaru oddać miejsca w składzie i może być solidnym zawodnikiem na poziomie 2. Ligi Żużlowej.

Natomiast z pewnością nieco inaczej swój powrót do macierzystej drużyny wyobrażał sobie Marcel Kajzer. Zawodnik, którzy trafił do Rawicz w ramach wypożyczenia ze SpecHouse PSŻ-u Poznań nie zachwycił postawą na znanym mu torze. Zdobył 3 "oczka", jednakże poza zdobyczą punktową to nie zachwycał on ani na starcie, ani na trasie. Wydaje się, że przed nim jeszcze długa droga zanim wróci do optymalnej dyspozycji.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga. Patryk Dudek zmierzył się z quizem!

Drużyna RzTŻ Rzeszów nie wykorzystała szansy jaką stworzyły nocne opady deszczu. Zmiana stanu toru nie wpłynęła negatywnie na gospodarzy, a była jeszcze większym problemem dla gości. Najlepszym zawodnikiem rzeszowian był Dawid Lampart, który jako jedyny potrafił regularnie wygrywać z zawodnikami ekipy z Rawicza. Nieźle spisali się również Duńczycy - Patrick Hansen i Kenneth Hansen, którzy w pojedynczych biegach potrafili pokazać "pazur". Zawiedli natomiast Dawid Stachyra oraz Patryk Rolnicki, po których można było spodziewać się nieco więcej.

Mówiąc o największym zawodzie wśród gości z pewnością należy powiedzieć o juniorach, którzy nie zdobyli chociażby punktu. Co prawda, 2. bieg do momentu jego przerwania mógł napawać optymizmem, ponieważ dobrze pokazali się tam zarówno Mateusz Majcher, jak i Jakub Stojanowski. Niestety Rzeszowian upadek zaliczył Majcher, a widzący ten upadek Stojanowski puścił manetkę gazu. Sędzia wykluczył z powtórki Majchera za spowodowanie przerwania biegu, natomiast Stojanowskiego wykluczył z powodu… defektu w poprzednim biegu. Młodzieżowiec rzeszowskiej ekipy później nie zgadzał się z tą decyzją. Natomiast połowa 2. biegu to jedyny pozytywny występ rzeszowskich młodzieżowców. W kolejnych swoich startach nie byli w stanie nawiązać do tego pozytywnego startu.

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz przed meczem rewanżowym ma 19 punktów i jest zdecydowanym faworytem w walce o punkt bonusowy. Jednakże w przypadku drużyny z Wielkopolski to ich postawa na torze w Rzeszowie może być zupełnie inna od tego co widzieliśmy w Rawiczu. Wszystko za sprawą składu jaki będą w stanie wystawić na mecz w Podkarpaciu.
Punktacja:

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - 54 pkt.
9. Bartosz Smektała - 12 (3,3,3,3,-)
10. Max Dilger - 11+1 (2,1,2*,3,3)
11. Marcel Kajzer - 3+1 (0,1,1*!,1)
12. Keynan Rew - 8+1 (0,3,2,2*,1)
13. Jaimon Lidsey - 10 (3,3,3,0,1)
14. Kacper Pludra - 3 (2,1,0)
15. Szymon Szlauderbach - 7 (3,1,3,0)

RzTŻ Rzeszów - 35 pkt.
1. Dawid Stachyra - 3 (2,0,0!,1,-)
2. Patrick Hansen - 6+1 (1*,2,1,2,u)
3. Kenneth Hansen - 9+2 (1*,2,2,2,2*)
4. Patryk Rolnicki - 4+1 (3,0,1*,d!)
5. Dawid Lampart - 13+1 (2,2,3,1*,2,3)
6. Mateusz Majcher - 0 (w,d,-)
7. Jakub Stojanowski - 0 (d,0,0,d)

Bieg po biegu:
1. (63,53) Smektała, Stachyra, K. Hansen, Kajzer - 3:3 - (3:3)
2. (63,37) Szlauderbach, Pludra, Majcher (w), Stojanowski (d) - 5:0 - (8:3)
3. (62,57) Lidsey, Lampart, P. Hansen, Rew - 3:3 - (11:6)
4. (64,41) Rolnicki, Dilger, Pludra, Majcher (d) - 3:3 - (14:9)
5. (64,31) Rew, K. Hansen, Kajzer, Rolnicki - 4:2 - (18:11)
6. (63,15) Lidsey, P. Hansen, Szlauderbach, Stachyra - 4:2 - (22:13)
7. (62,68) Smektała, Lampart, Dilger, Stojanowski - 4:2 - (26:15)
8. (62,87) Lidsey, K. Hansen, Rolnicki, Pludra - 3:3 - (29:18)
9. (62,93) Smektała, Dilger, P. Hansen, Stachyra - 5:1 - (34:19)
10. (63,56) Lampart, Rew, Kajzer, Stojanowski - 3:3 - (37:22)
11. (64,15) Smektała, Rew, Stachyra, Rolnicki (d) - 5:1 - (42:23)
12. (63,97) Szlauderbach, P. Hansen, Kajzer, Stojanowski (d) - 4:2 - (46:25)
13. (64,10) Dilger, K. Hansen, Lampart, Lidsey - 3:3 - (49:28)
14. (64,12) Dilger, Lampart, Rew, P. Hansen (u) - 4:2 - (53:30)
15. (63,87) Lampart, K. Hansen, Lidsey, Szlauderbach - 1:5 - (54:35)

NCD: 62,68 - Bartosz Smektała w 7. biegu
Sędzia: Ryszard Bryła 
Komisarz toru: Paweł Stangret

Zobacz także: Polska ratuje żużel w czasie pandemii
Zobacz także: Tydzień oczami kibiców

Komentarze (36)
avatar
piotrasfranas kolejarz
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pz opole.chyba rewanz sie zbliza bo sraczka i lament widze. 
avatar
Al Bundy
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od nastepnej kolejki bedzie jezdzil Kirył Leiman, 16 latek z Rosji ;) a Rew to bedzie drugi Lidsey za kilka sezonow 
avatar
smok
30.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwne to trochę. Po co Smyk jeździ w tych meczach? Lidsey jeszcze rozumiem, bo trochę wynik trzeba podratować, zwłaszcza na wyjazdach. Dalej, po co im Kajzer? Nie lepiej dać jeździć Sadurskiem Czytaj całość
avatar
mpaolo
29.08.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Przecież to jest chore żeby w II lidze jeździło połowę zawodników z Ekstraligowej Unii. Co za puste baranie głowy ustalające przepisy dopuściły do aż tak żenującej sytuacji. 
avatar
Maro75
29.08.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Gratulujemy Unii Leszno wygranego meczu w drugiej lidze