Żużel. Tor w Częstochowie odwieszony! Włókniarz może jechać na własnym stadionie

Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Stadion Włókniarza po ulewie
Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Stadion Włókniarza po ulewie

Eltrox Włókniarz Częstochowa poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że decyzją PZM zniesiono zawieszenie licencji częstochowskiego toru. Teraz drużyna spod Jasnej Góry znów może rozgrywać mecze na własnym obiekcie.

Mecz 11. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy Eltrox Włókniarzem Częstochowa a Moje Bermudy Stalą Gorzów przyniósł sympatykom speedwaya wiele emocji. Co prawda, do spotkania z powodu nieregulaminowego toru nie doszło, a gorzowianie wygrali ten mecz walkowerem to konsekwencje dla częstochowian mogły być dużo większe.

Wszystko za sprawą zawieszonej licencji toru w Częstochowie. Oznaczało to, że jeżeli obiekt nie zostałby doprowadzony do stanu umożliwiającego rozegrania tam kolejnych spotkań ligowych, mogłoby to zakończyć się kolejnymi walkowerami na korzyść gości. Stąd też pod Jasną Górą trwała walka z czasem, aby zdążyć z ponowną, pozytywną weryfikacją toru przed meczem 13. kolejki z PGG ROW-em Rybnik.

Okazało się, że intensywne prace w ostatnich dniach przyniosły efekty. Klubowe media społecznościowe Eltrox Włókniarza Częstochowa poinformowały, że decyzją PZM zniesiono zawieszenie licencji toru. W związku z tym na częstochowski obiekt mogą wrócić żużlowe zmagania i piątkowy mecz z PGG ROW-em Rybnik nie jest zagrożony.

Zawieszona licencja toru oraz walkower to nie jedyny kary, które zostały nałożone na Eltrox Włókniarza Częstochowa przez Komisję Orzekającą Ligi. Dodatkowo na klub nałożono opłatę w wysokości 200 tys., na co składa się odszkodowanie dla klubu z Gorzowa, pokrycie kosztów realizacji transmisji telewizyjnej oraz wpłata na rzecz fundacji niosącej pomoc osobom chorym. Natomiast prezes Michał Świącik dostał 9-miesięczny zakaz wstępu do parku maszyn podczas zawodów ligowych.

Zobacz także: Łaguta priorytetem dla GKM-u
Zobacz także: FIM weźmie się za aferę z oponami

ZOBACZ WIDEO Żużel. Miłości między Stalą i Apatorem nie ma. Sprawa Jacka Holdera to umocni

Źródło artykułu: