Na początku rozgrywek trener Robert Kempiński wystawiał do składu Marcina Turowskiego oraz Damiana Lotarskiego. Ten duet nie był skuteczny, dlatego szkoleniowiec MrGarden GKM-u postanowił poszukać nowych rozwiązań. W drugiej części sezonu najczęściej korzystał z Denisa Zielińskiego i Kacpra Łobodzińskiego. Punktów z tego nie było, jednak najmłodsi zawodnicy w kadrze zebrali cenne doświadczenie na torach PGE Ekstraligi, które może zaprocentować w niedalekiej przyszłości.
Sezon 2020 dla Zielińskiego jest drugim pełnym w karierze. Średnia biegopunktowa 0,200 kompletnie go nie zadowala, ale w jeździe młodego żużlowca można było zauważyć mały progres w porównaniu z ubiegłorocznymi zmaganiami, kiedy reprezentował pierwszoligowe Zdunek Wybrzeże Gdańsk. - W pewnym momencie wywalczyłem sobie skład i trochę pojeździłem w tej PGE Ekstralidze. Nie jestem jednak zadowolony ze swoich występów, ponieważ zdobywałem punkty głównie na kolegach z drużyny - mówi WP SportoweFakty Denis Zieliński.
Nasz rozmówca w październiku będzie obchodził dopiero swoje 18. urodziny. Ma jeszcze kilka lat na rozwinięcie skrzydeł. Nie traci nadziei i z optymizmem patrzy w przyszłość. - Chciałbym, żeby było lepiej. Obecny sezon powoli się kończy. Muszę wyciągnąć wnioski i dalej się starać. Mam nadzieję, że następne rozgrywki będą bardziej udane w moim wykonaniu - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Brak złotego medalu w IMP nie uwiera Zmarzlika. Dopóki będzie jeździł, będzie walczył o tytuł
Zawodnik, który pierwsze żużlowe kroki stawiał na toruńskiej Motoarenie, w grudziądzkiej drużynie dostał kilka szans. Spróbował swoich sił zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych. Spotkania na obcych torach sprawiły mu największą trudność. W pamięci najbardziej zapadł mecz z Betard Spartą Wrocław (37:53). - Odjechałem kilka spotkań i wiem, że ciężko punktuje się na torach PGE Ekstraligi. Najciężej jechało mi się we Wrocławiu. Wcześniej padało, a ja jeszcze muszę pouczyć się jeździć na takich torach. Fajnie jednak, że zebrałem doświadczenie - przyznaje Zieliński.
17-letniemu młodzieżowcowi wygasa kontrakt z MrGarden GKM-em. Niebawem pomyśli o zmianie otoczenia, czy jednak zdecyduje się na przedłużenie umowy? Jak podkreśla, jeszcze żadne decyzje nie zapadły. - Na razie nic nie wiem. Sezon trwa, jeszcze nie rozmawialiśmy. Zobaczymy po zakończeniu rozgrywek - kończy.
Przed grudziądzkimi juniorami finał DMPJ, który zaplanowano na 1 października. Gospodarza jeszcze nie ogłoszono.
Zobacz także: Żużel. Tomasz Orwat: Każdy musi zrobić rachunek sumienia i wziąć się w garść. Jestem całym sercem z tym klubem [WYWIAD]
Zobacz także: Żużel. Pozostanie Krzysztofa Buczkowskiego w MrGarden GKM-ie to tylko formalność? Mówi, że za rok musi się poprawić