Oczywiście należy przy tym wspomnieć, że dopiero w tym roku - z uwagi na sytuację epidemiologiczną na świecie - żużlowcy ścigają się w Grand Prix przez dwa dni w tym samym miejscu. Wszystko przez to, że cykl ruszył dopiero pod koniec sierpnia, a organizująca go firma BSI była zobowiązana do przeprowadzenia przynajmniej ośmiu rund w sezonie. Zdecydowano się więc rozstrzygnąć rywalizację w pięć tygodni w czterech lokalizacjach po dwie rundy w każdej z nich.
Triumfy na Stadionie Marketa w Pradze otwierają Bartoszowi Zmarzlikowi wrota do obrony mistrzowskiego tytułu. Polak wygrał swój 8. i 9. turniej w karierze, lecz dopiero pierwszy raz zrobił to raz po raz. Jak jednak pokazuje historia naszego żużla w GP, nie jest niczym łatwym, by ustrzelić "dublet", więc tym bardziej trzeba docenić wyczyn 25-latka.
Jako pierwszemu udało się to Tomaszowi Gollobowi. Nasz najwybitniejszy żużlowiec kończył sezon 1998 widowiskową wygraną w Bydgoszczy, a kolejną edycję rozpoczął od zwycięstwa w deszczu i na błocie w Pradze. Jedenaście lat później, w swoim najlepszym sezonie, okazał się najlepszy w Vojens i Terenzano. Ta druga wygrana zbiegła się z zapewnieniem sobie wówczas upragnionego złotego krążka Indywidualnych Mistrzostw Świata.
W końcu w 2017 roku Maciej Janowski zajmował pierwsze miejsce na torach tymczasowych w Horsens i po czterech tygodniach w Cardiff. Wiktoria w Walii była zresztą premierową reprezentanta Biało-Czerwonych na ziemi brytyjskiej.
Dublety Polaków w cyklu Grand Prix:
Zawodnik | Sezon/y | 1. wygrana | 2. wygrana | Dni przerwy |
---|---|---|---|---|
Tomasz Gollob | 1998-1999 | Bydgoszcz | Praga | 232 |
Tomasz Gollob | 2010 | Vojens | Terenzano | 14 |
Maciej Janowski | 2017 | Horsens | Cardiff | 28 |
Bartosz Zmarzlik | 2020 | Praga | Praga | 1 |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Klasyfikacja Grand Prix. Zmarzlik powiększył przewagę. Medal Polaka praktycznie pewny!
Grand Prix. Tai Woffinden przekroczył w Pradze magiczną granicę punktową
ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo