O tym, że lider eWinner Apatora Toruń wystąpi w zawodach na domowym obiekcie mówiło się już od dłuższego czasu. Jack Holder notuje znakomity sezon i po 12. rundzie jest najskuteczniejszym zawodnikiem eWinner 1. Ligi ze średnią biegową 2,600, a ponadto jednym z lepszych w PGE Ekstralidze. W tym roku startuje bowiem jako "gość" w Moje Bermudy Stali Gorzów, gdzie jego wynik to 2,091. Holder zrobił w tym zespole ogromną różnicę, wydatnie mu pomagając.
Start na Motoarenie nie będzie dla Australijczyka debiutanckim w cyklu Grand Prix. W 2016 roku wystąpił w dwóch biegach podczas zmagań w Melbourne, stanowiąc rezerwę toru. Aktualny indywidualny wicemistrz Australii seniorów zdobył w nich 2 punkty (2,u) i zajął 15. miejsce.
Holder nie będzie pierwszym reprezentantem kangurzego kraju, który wystartuje w toruńskiej imprezie z dziką kartą. W 2011 roku swój debiut w światowej elicie zaliczył Darcy Ward. Ówczesna wschodząca gwiazda żużla spisała się znakomicie, zajmując 3. miejsce, a wyścig 12. z jego udziałem z tamtych zawodów uznaje się za jeden z najlepszych w historii dyscypliny.
W październiku w Toruniu rezerwę toru stanowić będą Wiktor Trofimow jr (nr 17) i Norbert Krakowiak (nr 18). Na wieżyczce sędziowskiej zasiądzie Krister Gardell ze Szwecji.
Na dwie imprezy przed końcem w klasyfikacji GP 2020 prowadzi obrońca mistrzowskiego tytułu, Bartosz Zmarzlik (99 punktów). Drugi jest Fredrik Lindgren (92), trzeci Tai Woffinden (89), a czwarty Maciej Janowski (71). Trzeci z Polaków, Patryk Dudek zajmuje 13. miejsce (29).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Grand Prix. Wymowny SMS Komarnickiego do mamy Zmarzlika
Grand Prix. Atak godny mistrza świata! Zobacz show Zmarzlika w finale w Pradze (wideo)
ZOBACZ WIDEO Żużel. W Motorze Lublin dojdzie do przemeblowania składu. Są dwie niewiadome